Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowe zmiany w ostrołęckim Nike

Arkadiusz Dobkowski
Kamila Grzeszczak nie przedłużyła umowy z ostrołęckim klubem Nike.
Kamila Grzeszczak nie przedłużyła umowy z ostrołęckim klubem Nike. Fot. A. Dobkowski
Siatkarki ostrołęckiego Nike od ponad trzech tygodni przygotowują się do nowego sezonu rozgrywek II ligi, grupy trzeciej. Zespół po raz kolejny poprowadzi w rozgrywkach doświadczony szkoleniowiec Robert Kupisz.

W sztabie szkoleniowym nastąpiła jednak zmiana, bowiem drugim trenerem został dotychczasowy menedżer Nike Tomasz Kordowski zastępując dotychczasowego Dariusza Piersę. Duże zmiany w klubie nastąpiły z kolei jeśli chodzi o kadrę zespołu, która została mocno przewietrzona. Po negocjacjach zarząd klubu nie doszedł do porozumienia z Anną Korol, Moniką Gromadzką, Kamilą Grzeszczak oraz Agnieszką i Anną Niedbajło. Dlaczego?
- Klub przedstawił swoje propozycje, zawodniczki swoje i pewne rozwiązania nie pasowały obu stronom, dlatego nie zdecydowaliśmy się na dłuższą współpracę - tłumaczy menedżer Tomasz Kordowski.

W klubie pozostała za to żona trenera, a zarazem rozgrywająca Małgorzata Kupisz oraz Urszula Iwaniuk, Gabriela Borawska, Marta Skiba, Gabriela Borawska i Marta Zyśk. Do tego w składzie znalazło się miejsce dla Pauliny Barszcz, która powróciła do barw Nike, a także Katarzyny Turek, która siatkówkę trenowała już wcześniej w barwach ostrołęckiego klubu w zespole prowadzonym przez Dariusza Werpachowskiego. Później wyjechała na studia i po ich ukończeniu postanowiła powrócić do Ostrołęki i reprezentować barwy drużyny seniorek. Ostatnią zawodniczką, która dołączyła do zespołu jest dobrze znana kibicom w Ostrołęce środkowa Anna Przybyłek, która szczególnie jako juniorka była bardzo dobrze zapowiadającą się siatkarką. Dwa lata temu nie znalazła jednak miejsca w zespole prowadzonym przez trenera Rafała Skórnickiego i przerwała treningi.
- Ania chciała wrócić do treningów i gry w siatkówkę w naszym zespole i taką szansę otrzymała - tłumaczy Tomasz Kordowski. - Więcej wzmocnień na razie nie przewidujemy, bo w tym momencie klubu nie stać na zatrudnianie kolejnych zawodniczek. Mimo to po awansie do I ligi Legionovi Legionowo i kupionym miejscu przez Politechnikę Radomską uważam, że stać nas na walkę o czwarte miejsce w lidze, a co za tym idzie udział w fazie play-off.

Więcej o siatkarkach Nike przeczytasz w najbliższych dniach w naszym serwisie internetowym oraz w kolejnym wydaniu papierowym "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki