Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helcbergiel: Sokoła stać na niespodzianki

Paweł Nowak
W Ostrowi liczą na dobrą grę m. in. Piotra Barszcza (biała koszulka).
W Ostrowi liczą na dobrą grę m. in. Piotra Barszcza (biała koszulka). Fot. P. Nowak
W trzeciej kolejce rozgrywek grupowych III ligi Ostrowski Klub Koszykówki Sokół zagra dziś w Radomiu z liderem grupy Rosą Sport Radom. Podopiecznych trenera Grzegorza Helcbergiela czeka ciężki pojedynek. Nie tylko za sprawą wymagającego rywala, ale i trudności jakie napotyka na swej drodze ostrowski zespół.

- Na pierwsze mecze nowego sezonu posypała nam się prawie cała drużyna - mówi Grzegorz Helcbergiel. - Brakuje nam przede wszystkim wysokich zawodników. Łukasz Ryfa odszedł do Ostrołęki, w trakcie przygotowań kontuzji doznał Paweł Skarpetowski , a w ostatnich dniach choroba wykluczyła z gry Przemka Gadalińskiego. W ostatniej chwili musieliśmy pozmieniać pozycje zawodnikom, wszystko ustawiać od nowa i przez to z Ciechanowem grało się nam bardzo ciężko. Szczególnie, że mieliśmy też mało zmienników i trzech zawodników występowało przez 45 minut. Mecz z Jurandem mogliśmy spokojnie wygrać bez dogrywki, ale zawiodła skuteczność w rzutach osobistych, a w końcówce musieliśmy grać bardzo ostrożnie z uwagi na popełnione wcześniej faule.

Pierwsze mecze pozwalają już na wstępne oceny i rozpoznanie układu sił w grupie. Jak twierdzi szkoleniowiec, to stołeczna Jagiellonka oraz Radom będą przede wszystkim walczyły o miejsce w pierwszej dwójce.

- Gdybyśmy utrzymali skład z poprzedniego sezonu, to moglibyśmy teraz mówić o równorzędnej walce z pozostałymi drużynami naszej grupy, ale w obecnej sytuacji to Rosa i Jagiellonka będą faworytami do awansu - ocenia grający trener. - Nie wiem czy starczy nam potencjału na tak mocne zespoły, jak Rosa i Jagiellonka. Ciężki będzie również mecz derbowy z Ostrołęką. Inne drużyną mają nad nami nie tylko przewagę sportową, ale i organizacyjną. Mają solidne zaplecze, którego nam brakuje. W koszykówce jest tak, że jeśli nie ma się wychowanków to ciężko znaleźć zawodników do grania, dlatego w przyszłości będziemy musieli zwrócić większą uwagę na szkolenie młodzieży.

Coach zapewnia jednak, że drużyna nie składa broni i będzie walczyła o korzystne wyniki.

- Cieszy nas możliwość grania i obecność kibiców, którzy licznie przychodzą na mecze. Mimo problemów, które nas spotkały na początku sezonu, udało nam się wygrać dwa mecze. Mam nadzieję, że zbierzemy jeszcze skład i dogramy wszystkie elementy tak, jak należy. Staramy się to jakoś komponować, żeby wygrywać i mimo kłopotów kadrowych myślę, że stać nas na niespodzianki, dlatego z optymizmem patrzę w przyszłość - zakończył Helcbergiel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki