23-leni zawodnik ma za sobą występy w takich klubach jak Ameri Tbilisi, FC Tbilisi (w latach 2005-2007). Następnie Gruzin pojawił się w Stali Rzeszów, gdzie przez cały sezon nie rozegrał nawet jednego spotkania i powrócił do rodzinnego Tbilisi, aby reprezentować klub FC Zooveti. W Polsce ponownie pojawił się w lecie 2011 roku, przebywając na testach w klubach z naszego regionu: MKS Przasnysz, czy Iskra Krasne. Na testy do Narwi przyjechał kilka dni temu i zrobił dobre wrażenie na trenerze Marcinie Grabowskim.
- Po pierwszych treningach widać Shalva to zawodnik bardzo waleczny i nieustępliwy - chwali swojego nowego podopiecznego trener Marcin Grabowski. - Z pewnością przyda nam się w zespole, chociaż jego przynależność do określonej pozycji zweryfikują mecze ligowe. Na dziś widzę go zarówno na boku pomocy, jak i na boku obrony.
Nowy nabytek ostrołęckiej Narwi ustalił warunki pracy w Ostrołęce, które z pewnością wygórowane nie są. Przede wszystkim Gruzinowi zależy na promocji własnej osoby, a swoją wartość chce udowodnić na boisku. W drużynie niebiesko-czerwonych pozostanie przez przynajmniej 24. ligowe kolejki.
- Ustaliśmy z zawodnikiem, że będzie nas reprezentować w meczach ligowych do 26 kwietnia 2012 roku, bo do tego czasu ten zawodnik ma pozwolenie na pobyt i pracę w Polsce - mówi prezes Narwi Robert Bartkowski. - Jeśli okaże się dobrym nabytkiem i dobrze będzie nam się współpracować to z pewnością zostanie na dłużej.
Shalva Goderdzishvili to kolejne wzmocnienie przed sobotnim spotkanie z Ursusem Warszawa, w którym wystąpią również powracający do zespołu Michał Pragacz i Piotr Dawidzki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?