Pachołki różnią się tym od drogowych, że nie są gumowe, tylko ceramiczne. No i przyjechały do Broku specjalnym transportem aż ze Szwajcarii.
Kilkanaście ceramicznych pachołków ustawiono obok plaży w ściśle określonym porządku, wymyślonym przez artystów, w sobotnie popołudnie, 21 maja.
To drugi etap realizacji projektu podróżnego LUBI 503025#8, którego pomysłodawcami są Charles Francois Duplain i Philippe Queloz, a który finansowany jest z funduszy Republiki Szwajcarskiej.
Polega on na tym, że w kilku miejscach Europy - od Broku po Lubekę w Niemczech, ustawione zostaną owe ceramiczne pachołki. Jak wyczytaliśmy w zaproszeniu na imprezę w Broku, wszędzie, gdzie zostaną ustawione, pachołki tworzą zaplanowane przez artystów regularne czworoboki, które zmieniają swoją wielkość w zależności od sytuacji.
W Broku szwajcarskie pachołki stanęły także w czworobokach i trzeba mieć nadzieję, że przypadkowi przechodnie uszanują wolę artystów i nie poprzestawiają ich.
Dlaczego właśnie w Broku? To zasługa Anki Ptaszkowskiej - artystki, która swój czas dzieli między Paryżem, gdzie spędziła wiele lata, a Brokiem, gdzie odpoczywa na swojej posesji.
Choć ustawienie ceramicznych pachołków w Broku było artystycznym wydarzeniem, wśród uczestników dominowali goście p. Anki Ptaszkowskiej, przeważnie z zagranicy. Urząd Miasta reprezentował sekretarz Tomasz Skibicki.
Patronat nad tym wydarzeniem objęło Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie oraz burmistrz Gminy Brok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?