W hali im. Arkadiusza Gołasia kibice byli świadkami meczu stojącego na wysokim poziomie i trzymającego w napięciu fanów siatkówki przez blisko dwie godziny.
Trener Andrzej Dudziec postanowił nie zmieniać zwycięskiego składu. W pierwszym secie po zaciętej rywalizacji nasi siatkarze wygrali po zaciętej końcówce 25:23.
W drugiej partii trener Andrzej Dudziec zmienił przyjmujących dając odpocząć Maciejowi Krzywieckiemu i Grzegorzowi Białkowi. W ich miejsce pojawili się Maciej Naliwajko i Artur Jacyszyn. Niestety w tej partii błędów w naszej grze było zbyt dużo, aby myśleć o zwycięstwie. Goście wygrali 25:22 i rozbudzili swoje apetyty na końcowy tryumf.
Na początku trzeciego seta zwycięskie plany chciał wybić rywalom z głowy atakujący biało-czerwonych Jan Król, który świetną zagrywką i skutecznie wykańczanymi kolejnymi akcjami pomógł osiągnąć wysokie prowadzenie 15:7. Niestety w końcówce seta nasi siatkarze roztrwonili przewagę, ale wygrali po zaciętej batalii 25:23.
Na początku czwartego seta nasi siatkarze wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, z której ponownie niewiele zabrakło pod koniec partii. Nasi siatkarze przy wspaniałym dopingu kibiców nie wypuścili jednak okazji, aby zakończyć mecz już w czwartym secie. W efekcie wygrali 25:20 i w całym spotkaniu 3:1.
W rywalizacji do trzech zwycięstw jest już 2:0 dla biało-czerwonych. Kolejne mecze w sobotę 13 kwietnia w Będzinie.
Energa Pekpol Ostrołęka - MKS Banimex Będzin 3:1 (25:23, 22:25, 25:23, 25:20)
Energa Pekpol: Pietkiewicz, Król, Krzywiecki, Szczygielski, Stańczuk, Białek, Mihułka (l) oraz Naliwajko, Jacyszyn
Zobacz fragmenty pierwszego seta niedzielnego pojedynku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?