Niestety nie powiodło się w imprezie w kat. 52 kg Mariuszowi Pyskle, który w walce 1/8 finału pokonał Kamila Pierzchałę (SKB Czarni Słupsk) 3:2, ale w walce ćwierćfinałowej przegrał z Sebastianem Bartnikiem (Czarni Słupsk) 2:3 i nie zdołał awansować do strefy medalowej.
W eliminacjach kat. 56 kg świetnie radził sobie Marek Pietruczuk, który pokonał Dominika Gada (Rushh Kielce) przez rsc w II rundzie. Następnie podopieczny trenera Mieczysława Mierzejewskiego bez żadnych problemów wygrał w ćwierćfinale z Patrykiem Maciakiem (Skorpion Szczecin) 5:0. W półfinale po zaciętej walce musiał jednak uznać wyższość Sylwestra Kozłowskiego (Gwardia Warszawa) i w efekcie stanął na najniższym stopniu podium.
Z brązowym medalem z imprezy powrócił za to Rafał Janczewski, który w eliminacjach kat. 75 kg pewnie pokonał Macieja Rębisia (Broń Radom) 5:0, a w ćwierćfinale Michała Marka 3:0. Do walki półfinałowej nie mógł przystąpić decyzją lekarza zawodów ze względu na kontuzję prawej ręki.
- Mam pewien niedosyt po występie moich zawodników na tej imprezie - mówił po mistrzostwach trener Mieczysław Mierzejewski. - Miałem nadzieję, że do strefy medalowej dotrze Mariusz Pyskło. W półfinale na najtrudniejszego rywala padł Marek Pietruczuk i niestety musiał uznać wyższość zawodnika Gwardii. Czarnym koniem zawodów był Rafał Janczewski, który otrzymał dziką kartę w rywalizacji i sprawił dużą niespodziankę. Gdyby nie kontuzja mógłby osiągnąć jeszcze lepszy wynik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?