Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dudziec: Zabrakło nam trochę szczęścia i rutyny

Arkadiusz Dobkowski
Trener Andrzej Dudziec zdaje sobie sprawę z silniejszej kadry rywala.
Trener Andrzej Dudziec zdaje sobie sprawę z silniejszej kadry rywala. Fot. M. Plichta
Siatkarze ostrołęckiego Pekpolu przegrali drugie spotkanie fazy play-off z Treflem Gdańsk i zdecydowanie zmniejszyli swoje szanse na awans półfinału ligi.

W drugim meczu podopieczni trenera Andrzeja Dudźca szczególnie w trzecim i czwartym secie pokazali prawdziwy charakter i wolę walki. Kibicom pozostał niedosyt, bowiem zwycięstwo było w zasięgu naszej drużyny.
- Uważam, że takie są realia odnośnie mocy jednego i drugiego zespołu - mówi stwierdza trener Andrzej Dudziec. - Byliśmy bardzo blisko zwycięstwa. Cieszy mnie wola walki do końca u moich podopiecznych. W tie-breaku nasze błędy wynikały z agresywnej zagrywki. Musieliśmy zaryzykować, bowiem w przeciwnym razie przy łatwej zagrywce rywale robili z nami co chcieli. W secie trzecim i czwartym zmiana rozgrywającego na Tomka Walendzika się opłacała. Zabrakło nam jednak trochę szczęścia i rutyny, aby to spotkanie wygrać.

Jednocześnie szkoleniowiec Pekpolu podkreślił, że Trefl Gdańsk jest najtrudniejszym z możliwych rywali dla jego zespołu.
- Trefl to drużyną z silniejszą kadrą i powiem szczerze, że trafiliśmy najgorzej jak mogliśmy. Wolałbym zagrać z Jadarem Radom czy Ślepskiem Suwałki, bo z nimi łatwiej nam się gra. A tak to nasze szanse na awans spadły bardzo nisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki