MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dudziec: Trudno o radość w obliczu takiej tragedii

Arkadiusz Dobkowski
Trener Andrzej Dudziec poprowadził ostrołęcki Pekpolu do historycznego awansu do I ligi.
Trener Andrzej Dudziec poprowadził ostrołęcki Pekpolu do historycznego awansu do I ligi. Fot. A. Dobkowski
Siatkarze ostrołęckiego Pekpolu zajęli drugie miejsce w turnieju finałowym rozgrywek II ligi i wywalczyli awans do I ligi. Podopieczni Andrzeja Dudźca w trzecim spotkaniu pokonali AZS UAM Poznań. Szczęście nam dopisało i dlatego zagramy w przyszłym sezonie w pierwszej lidze - na gorąco skomentował zwycięstwo nad AZS UAM Poznań trener Pekpolu Andrzej Dudziec.

- Wygraliśmy to spotkanie, dzięki szybko rozgrywanym atakom. Wspaniale na środku grał Karol Szczygielski, który zdobył osiemnaście punktów. Wyśmienicie wykańczał akcje, a w obronie dużo piłek wybronił Damian Kaniowski. Mieliśmy także w tym meczu dobrą, agresywną zagrywkę, a najważniejsze, że celowaliśmy właśnie tam, gdzie trzeba.

Jednocześnie szkoleniowiec ostrołęckiego Pekpolu podkreślił, że spotkania rozgrywane były bez dopingu. - Przed każdym meczem mieliśmy minutę ciszy, na spotkanie z MOS Będzin nasi kibice nie zostali wpuszczeni, ale wynegocjowaliśmy, aby mogli obejrzeć mecz z Poznaniem. Nie było jednak żadnego dopingu, każdy w ciszy obserwował mecz. Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, co się stało w Smoleńsku i również jest nam bardzo smutno. Po meczu nie otworzyliśmy nawet szampana. Trudno o radość w obliczu takiej tragedii - dodał szkoleniowiec ostrołęckiego Pekpolu.

Na razie trener Andrzej Dudziec nie chce jeszcze planować drużyny na kolejny sezon, już w I lidze. - Najważniejsze będą pieniądze, jakie będziemy mieli do dyspozycji. Aby wzmocnić zespół, trzeba mieć z czego zainwestować. W tym momencie za wcześnie jest na rozliczanie występów poszczególnych siatkarzy, będą musiał to przeanalizować na spokojnie - skwitował trener Andrzej Dudziec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki