Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowcipy

Redakcja
Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, wręku teczka. Kierownik krzyczy:- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!Kowalski:- Panie kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol.Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło -Panie do naga. Zapala się, wszystkie panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty...No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.
Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, wręku teczka. Kierownik krzyczy:- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!Kowalski:- Panie kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol.Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło -Panie do naga. Zapala się, wszystkie panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty...No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem. sxc.hu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki