Czy zespół z Częstochowy czeka kryzys?

Artykuł sponsorowany betfan.pl
Choć wiele mówi się o tym, jak dobrze zarządzana jest częstochowska drużyna, to jednak można mieć wiele wątpliwości odnośnie jej przyszłości. Wynika to z dwóch rzeczy – odejścia wieloletniego trenera, a także zapowiedzi właściciela o cięciu kosztów i szukaniu oszczędności.

Czy da się zastąpić takiego trenera?

Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, jednak czasem znalezienie następcy jest wyzwaniem karkołomnym. Szczególnie, gdy poprzednia osoba przez lata piastowała dane stanowisko i to ona miała ogromny wpływ na obecny kształt zespołu. Prawdopodobnie właśnie dlatego następnym trenerem zostanie asystent poprzedniego. Może być to dobra kontynuacja obranej wcześniej drogi. Kibice muszą być jednak gotowi na to, że nie obędzie się bez pewnych zmian. W końcu nowy trener to inne pomysły i koncepcje.

Z pewnością ogromnym problemem może być brak doświadczenia. Częstochowianie muszą być gotowi do gry na trzech frontach. Wielu trenerów na tym poległo. W Poznaniu udało się osiągnąć historyczny sukces dopiero w momencie, gdy stery drużyny objęła osoba, która dobrze wiedziała, jak odpowiednio pochodzić puchary z rozgrywkami ligowymi.

Właściciel zapowiedział kryzys?

W ostatnim czasie właściciel zespołu z Częstochowy udzielił kilku głośnych wywiadów. Wyraźnie można z nich wysnuć wnioski odnośnie tego, jak ma wyglądać kadra na przyszły sezon. Przede wszystkim mistrz Polski będzie mieć naprawdę skromny budżet transferowy, bo wynoszący raptem pół miliona euro. W świecie dzisiejszej piłki to przerażająco niska kwota. Szczególne w sytuacji, gdy zespół będzie miał walczyć o dostanie się do fazy grupowej europejskich rozgrywek.

W dodatku właściciel podkreślił, że od lat dokładał z własnych pieniędzy do tej drużyny. Problemem jest słaba infrastruktura, brak młodych Polaków w składzie, których można byłoby sprzedać za duże kwoty. Można powiedzieć, że Częstochowa dobiła w tym momencie do swojego sufitu. Być może właśnie dlatego poprzedni trener zdecydował się na odejście. Po prostu wiedział, że w tym klubie nie będzie w stanie zrealizować swoich ambicji. A przecież już samo zdobycie mistrzostwa Polski to ogromny sukces, którego jeszcze 2-3 lata temu nikt by się nie spodziewał.

Polska liga w tym sezonie pomału dobiega końca, sprawdź typy bukmacherskie Sport Betfan na ostatnie kolejki.

Klęska w pucharze zapowiedzią gorszych czasów?

Nie wiemy, co takiego siedzi w głowach piłkarzy. Jesteśmy natomiast przekonani, że zespół z Częstochowy bez problemu ograłby grającą w osłabieniu warszawską drużynę, gdyby znajdował się w optymalnej formie. Decyzja trenera o odejściu po sezonie z klubu mogła obić się na ich morale. Dziś wiemy już, że częstochowianie nie zdobędą w tym roku dubletu, choć był on na wyciągnięcie ręki. To może być zła wróżba przed kolejnym sezonem.

Oczywiście może być również i tak, że nowy trener poradzi sobie znakomicie. Wydaje się nam jednak, że klub obierze inną drogę – powolnego budowania akademii, szkolenia młodych piłkarzy i sprzedawania ich za dobre pieniądze. Kolejne mistrzostwo Polski może się więc szybko nie powtórzyć, ale w ten sposób można zbudować drużynę z większym potencjałem na przyszłość.

W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione i wiąże się z konsekwencjami narażenia się na kary pieniężne i odpowiedzialność karną. Zakłady można obstawiać wyłącznie u operatorów posiadających zezwolenie Ministerstwa Finansów. Hazard uzależnia i nie należy czynić z niego sposobu na życie.

Betfan to legalny polski bukmacher internetowy. Zakłady wzajemne urządzane przez spółkę BetFan sp. z o.o. przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.betfan.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z DNIA 29 PAŹDZIERNIKA 2018 R. NR PS4.6831.3.2018.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki