Zarówno reprezentacja damska jak i męska spisały się znakomicie zajmując na Węgrzech drużynowo pierwsze miejsca. W składzie tej drugiej walczył sztangista z Ostrowi Dominik Mikołajczyk, który był jedynym szesnastolatkiem w ekipie chłopców. Ponadto duże wyróżnienie spotkało trenera Zygmunta Klepackiego, który pełnił rolę coacha drużyny chłopców.
- O wyjeździe dowiedzieliśmy się we wtorkowy wieczór, a już w czwartek wyjeżdżaliśmy na Węgry - mówił Zygmunt Klepacki. - Odbyliśmy długą, męczącą podróż busem. Na miejscu nie było czasu na jakikolwiek trening, a już w piątek startowaliśmy w zawodach. Mimo to wszyscy zawodnicy dźwigali ciężary na granicy rekordów życiowych, więc ze startów można być zadowolonym. Dominik osiągnął w dwuboju 220 kg (100+120), zdobył cenne punkty dla drużyny, nomen omen grali mu Mazurka Dąbrowskiego, ponieważ to on reprezentował drużynę z flagą na podium podczas odgrywania hymnu i niech tak dalej trzyma!
Trener Klepacki zwracał również uwagę na bardzo dobre zachowanie całej drużyny:
- Wszyscy młodzi sportowcy stojąc na baczność odśpiewali hymn, co wzbudziło duże uznanie Węgrów. Zawodnicy przez całą imprezę zachowywali się wzorowo i bardzo miło się z taką grupą pracowało - dodał szkoleniowiec.
W ten sposób wprowadzona została do kadry Polski już druga osoba w tym roku z klubu UOLKA. Natomiast mająca już za sobą występy z orzełkiem na piersi Magda Pędzich przebywała w ostatnim czasie na zgrupowaniu kadry przygotowującej się do startu w Mistrzostwach Świata Juniorów i Juniorek do lat 20 rozgrywanych w Sofii. 18-letnia sztangistka tym razem nie znalazła się w grupie wyjeżdżających do Bułgarii zawodników i pozostaje wśród zawodników rezerwowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?