Po raz pierwszy impreza odbyła się w 2014 roku w Przystani.
Następnie spacerowaliśmy w Lelisie, Dąbrówce i znowu w Przystani. Potem zaczęliśmy się spotykać w Czarnowcu i jesteśmy tu po raz piąty. Dziękuję wszystkim obecnym. Spacerujemy 13 kilometrów, tempem żywym. Nie zobaczymy tu wielkich zabytków i budowli, ale mam dla was kilka ciekawych miejsc i ciekawostek do opowiedzenia. Nie będzie nagród. Nagrodą jest wspólne przebywanie na świeżym powietrzu i ruch. Na 12 kilometrze czeka nas ognisko u Jana Grzyba przy ul. Kasztanowej
- mówił Marek Karczewski rozdając wszystkim uczestnikom mapy. Wśród spacerowiczów byli w tym roku także goście z Ukrainy, między innymi z Odessy.
Co roku inicjatywa, nazwana Jesiennym Liczeniem Liści, ściąga miłośników spacerów z okolicy.
Sołtys co roku zmienia kierunek, obszar i “atrakcje” trasy, aby mieszkańcy i goście poznawali jak najwięcej miejsc nieodkrytych.
Zobacz inne wiadomości z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?