Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dzierżawca miejskich targowisk zarzuca urzędnikom? Za kilka tygodni odbędzie się kolejny przetarg na dzierżawę

(mb)
fot. M. Bubrzycki
Obecny dzierżawca ostrowskich targowisk chce, aby miasto przedłużyło mu umowę.

W czerwcu 2009 roku przetarg na dzierżawę miejskich targowisk wygrała firma PHU MEG należąca do Moniki Bąk - młodej mieszkanki Ostrowi. Drugim uczestnikiem przetargu był poprzedni dzierżawca, w którego kopercie była jednak oferta z niższą kwotą za dzierżawę i dlatego została odrzucona. 11 lipca w ratuszu podpisano umowę z PHU MEG, z której wynika, że będzie dzierżawić oba targowiska przez rok.

- Nie jesteśmy pieniaczami i nie chcemy uczestniczyć w publicznych sporach - mówi Hubert Bąk, pełnomocnik właścicielki firmy. - Mnie polityka nie interesuje, co powiedziałem burmistrzowi podczas pierwszej rozmowy. Uważam jednak, po licznych kontaktach z Urzędem Miasta, że z niezrozumiałych powodów nie są brane pod uwagę podnoszone przez nas argumenty i naruszany jest publiczny interes.

Sroga i długa zima spowodowała, że przychody z targowisk spadły. W tym okresie koszty prowadzenia targowisk były wyższe niż przychody z nich. To między innymi spowodowało, że 11 lutego Monika Bąk pisze do burmistrza obszerne pismo z prośbą o przedłużenie umowy dzierżawy na kolejne lata.

- To rozwiązanie jest zgodne z prawem - zapewnia Hubert Bąk. - Z przepisów wynika, że jeśli nie ma zastrzeżeń do dzierżawcy, można przedłużyć umowę. Miasto zastrzeżeń nie ma, co powiedział nam burmistrz.

- Faktycznie, nie mam zastrzeżeń do dzierżawcy targowisk - mówi burmistrz Mieczysław Szymalski. - Nie ma jednak możliwości bezprzetargowego przedłużenia dzierżawy, gdyż w obecnym stanie prawnym musimy stosować się do uchwały Rady Miasta z 2007 roku, w której na wniosek radnych znalazł się zapis, że dzierżawcę wyłania się w drodze przetargu.

Potem były kolejne pisma i skargi. Także do sądu i innych instytucji. Była także petycja z postulatami kupców z targowiska przy Broniewskiego.

- Nam zależy na tym, żeby opłaty nie były wyższe, bo są już tak wysokie, jak w żadnym innym mieście - przekonują. - Dlatego przyjeżdża tu coraz mniej kupców. W Zambrowie czy Łomży, za dużo niższe pieniądze są znacznie lepsze warunki. Przede wszystkim alejki są wybrukowane, a tutaj kurzy się jak w piekle. Z kolei jak popada, to jest błoto, zwłaszcza przy bramach. Za mało też jest toalet, powinny być także na rynku rolnym.

- Zależy nam więc, żeby warunki na targowisku były jak najlepsze i w ostatnich latach miasto sporo tam zrobiło: ogrodziliśmy znaczną jego część, uporządkowaliśmy teren - mówi burmistrz Mieczysław Szymalski. - Niestety, musieliśmy wstrzymać prace, ponieważ gmina żydowska wystąpiła z roszczeniami do tego gruntu. Kiedyś był tu cmentarz żydowski. Sprawa jest w sądzie i nie można wykluczyć, że gmina żydowska odzyska te tereny. W związku z tym nie mogą tam być prowadzone żadne inwestycje poza bieżącymi remontami i naprawami. Naprawdę nie wiemy, co będzie się działo w tym miejscu za kilka lat.

Na początku września odbędzie się kolejny przetarg na dzierżawę targowisk, tym razem ustny. Do czasu rozstrzygnięcia przetargu miasto przedłużyło umowę dzierżawy targowisk najpierw do końca lipca, a potem do końca września.

Więcej na ten temat można przeczytać w następnym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki