Camper zagra w I lidze!

O możliwości awansu wywalczonego poprzez wykupienie licencji mówiło się w środowisku siatkarskim od kilku tygodni. W rozgrywkach drugiej ligi, w których drużyna miała wywalczyć promocję do wyższej ligi, już w pierwszej rundzie fazy play-off wyszkowianie okazali się słabsi od Pronaru Hajnówka. Działacze nie porzucili jednak planów i marzeń o grze w pierwszej lidze. Budując solidne zaplecze finansowe, jako kolejnego sponsora, klub pozyskał powiat wyszkowski. Przedłużano także kontrakty z najważniejszymi zawodnikami oraz szukano wzmocnień w innych klubach. Na oficjalnej stronie internetowej Campera pojawiła się oficjalna informacja, w której zarząd zakomunikował, że wyszkowski klub będzie w sezonie 2012/13 występował w I lidze. Jest to de facto drugi poziom rozgrywkowy w polskiej siatkówce. Najwyższym jest oczywiście elitarna Plus Liga, która od zakończonego niedawno sezonu funkcjonuje w formie ligi zamkniętej. Oznacza to, że podobnie jak w przypadku chociażby amerykańskich NBA czy NHL, nowa drużyna może dołączyć do rozgrywek jedynie po spełnieniu określonych warunków licencyjnych. Nie istnieje natomiast możliwość awansu w czysto sportowej formie.

Co ciekawe, informacji podanej przez Camper nie potwierdzają działacze GTPS Gorzów Wielkopolski, od którego wyszkowianie mają odkupić licencje. Wydaje się jednak, że sprawa jest już przesądzona. W dużej mierze znany jest również skład na nowy sezon. Z zawodników, którzy reprezentowali barwy Campera w poprzednich rozgrywkach w Wyszkowie pozostają: libero Tomasz Kniasiecki, środkowi Dariusz Szulik i Maciej Główczyński, przyjmujący Paweł Kaczorowski i jego brat, grający na pozycji atakującego Łukasz. Nowymi twarzami w zespole są natomiast: libero Sebastian Wójcik, rozgrywający Konrad Woroniecki i Bartosz Ziajkowski oraz środkowy Mariusz Pruski. Drużynę nadal będzie trenował Jan Such, którego asystentem pozostał Konrad Chrzczonowski.
Camper w ciągu dwóch lat przebył drogę z III do I ligi siatkówki. Trudno jednak cieszyć się z awansów wywalczanych dzięki operatywności działaczy, a nie postawie zawodników na boisku.