1 z 4
Następne
Bożena K. miała poderżnięte gardło i kilkanaście ran od noża. Zabiła ją kochanka męża (zdjęcia)
- Tak, jestem winna – to właściwie jedyne słowa Agnieszki S. przed sądem po pytaniu, czy przyznaje się do zarzucanego jej czynu.
- Tak, jestem winna – to właściwie jedyne słowa Agnieszki S. przed sądem po pytaniu, czy przyznaje się do zarzucanego jej czynu.