Podopieczni Tomasza Słowika tym razem zremisowali na wyjeździe z Naprzodem Zielonki 3:3, mimo, że prowadzili w 58. minucie gry już 3:0. Już w dwunastej minucie gry na listę strzelców wpisał się Mariusz Nadrowski po bardzo dobrze dogranej piłce od Bogumiła Peczyńskiego. Przy jego asyście padła także druga bramka dla Korony, którą strzelił Przemysław Olesiński. Trzecia bramka to również dzieło tego zawodnika żółto-niebieskich, który skorzystał z asysty od Przemysława Olesińskiego. W drugiej części spotkania niestety poważne błędy w naszej defensywie i słaba postawa bramkarza Sebastiana Szczechowiaka spowodowały, że rywale w ciągu dwudziestu minut odrobili straty i ostatecznie zremisowali 3:3. - Pierwsza połowa spotkania była naprawdę dobra w naszym wykonaniu - mówi trener Tomasz Słowik. - Dosyć szybko objęliśmy prowadzenie i kontrolowaliśmy przebieg gry na boisku. Kolejną sytuację wykorzystał Przemysław Olesiński. Po przerwie podwyższyliśmy na 3:0 i wszystko wskazywało na to, że wygramy ten mecz. Niestety zaczął u nas szwankować środek pola, ale rywale cały czas atakowali. Przy dwóch bramkach zawalił Sebastian Szczechowiak i niestety zamiast trzech punktów wróciliśmy do Ostrołęki z zaledwie jednym punktem. Wiele wskazuje na to, że do samego końca będziemy walczyć o utrzymanie w lidze. Musimy jednak wygrywać z zespołami z dołu tabeli i zdobywać kolejne ważne punkty. Na pewno nikt się nie podda i do końca będzie walczyć o pozostanie wśród czwartoligowców - dodał trener Tomasz Słowik.
Naprzód Zielonki - Korona HiD Ostrołęka 3:3 (0:2)
Bramki: 60. 72. 80. - Olesiński 26. 58. Nadrowski 12.
Korona HiD: Szczechowiak - Robaszkiewicz, Świętochowski, Ostaszewski, Peczyński - Nadrowski (65. Duda), Manowski (74. Kamionowski), Nosek, Stachowicz - Olesiński, Słowik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
