Dzisiaj w lubelskim sądzie miał ruszyć proces Tomasza M. Kłopoty mężczyzny rozpoczęły się w 2007 roku, kiedy policjanci w jego domu pod Lublinem skonfiskowali komputer, z którego wysyłane były filmy zawierające treści pornograficzne z udziałem małoletnich oraz zwierząt.
Aktor na dziewięć miesięcy trafił do aresztu. Wyszedł po wpłaceniu 10 tys. zł poręczenia majątkowego. Nie przyznawał się do winy. Na przesłuchaniu opowiadał, że pracował nad scenariuszem do filmu, który miał opowiadać o dziewczynce wykorzystywanej seksualnie. Zbierał więc materiały, które miały mu pomóc poznać zachowania krzywdzonego dziecka.
Tomasz M. wniósł o zwrócenie sprawy prokuraturze, aby śledczy uzupełnili materiał dowodowy. Sąd rozpatrzy ten wniosek na początku listopada. Dlatego proces nie ruszył.
Tomasz M., grał między innymi epizodyczne role w serialach "M jak Miłość" i "Na Wspólnej".
Źródło: Dziennik Wschodni Aktor "M jak Miłość" chce zwrotu sprawy dotyczącej dziecięcej pornografii prokuraturze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?