MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Złamałam serce chłopakowi, z którym nieopatrznie poszłam kilka razy do łóżka

Redakcja
Jak każda normalna dziewczyna mam jednak ochotę czasem się z kimś spotkać, pójść gdzieś poszaleć albo nawet wylądować w łóżku. Ostatnio poznałam bardzo przystojnego i miłego chłopaka, z którym chętnie bym to zrobiła..sęk w tym, że boję się, że Michał się zakocha i znowu będzie rzeź niewiniątek..No nie chcę!

Droga Agato!
Jestem 22 letnią studentką, dość ładną chyba, sądząc po tym, że nigdy nie miałam kłopotów ze znalezieniem sobie chłopaka. A może po prostu mam szczęście? Choć ostatnio myślę coraz częściej, że to żadne szczęście, bo w ciągu ostatniego pół roku, zdarzyły mi się trzy w sumie smutne historie. Kiedy poświęcałam choć trochę więcej uwagi jakiemuś chłopakowi, choćby to był mój przyjaciel ze studiów, zaraz się we mnie zakochiwał i wynikały z tego same nieprzyjemności.
Straciłam dwóch przyjaciół, którzy nie mogli zrozumieć dlaczego nie chcę być z nimi w parze, i złamałam serce chłopakowi z którym nieopatrznie poszłam kilka razy do łóżka.

Nie chcę więcej słuchać historii "zabiję się jeśli nie będziesz moja", lub takich w rodzaju, "ale zastanów się, może potrzebujesz więcej czasu.." etc.
Wiem, że nie jestem jeszcze gotowa na nowy związek emocjonalny, choć od czasu gdy straciłam miłość mojego życia, minął ponad rok.
Jak każda normalna dziewczyna mam jednak ochotę czasem się z kimś spotkać, pójść gdzieś poszaleć albo nawet wylądować w łóżku.

Ostatnio poznałam bardzo przystojnego i miłego chłopaka, z którym chętnie bym to zrobiła..sęk w tym, że boję się, że Michał się zakocha i znowu będzie rzeź niewiniątek..No nie chcę!
I w tym właśnie tkwi mój problem. Jak Mam mu powiedzieć, że nie chcę niczego więcej oprócz seksu? Nawet fajnie by było, gdyby to nie był jednorazowy seks, tylko taki układ, że spotykamy się od czasu do czasu dobrze bawimy, a potem rozchodzimy do swoich spraw.

Może wydaje Ci się Agato ,że nic łatwiejszego ale tak nie jest. Ostatnio, kiedy nieśmiało powiedziałam chłopakowi z którym wylądowałam w łóżku - że, to był tylko seks, przejechał się po mnie i moim prowadzeniu tak, że jeszcze długo uszy mnie piekły ze wstydu.
Mężczyźni są dziwni...wydaje im się, że jeśli sami spotykają się z dziewczyną tylko dla seksu, to oni są w porządku, a kobieta w takim związku to zwykła ladacznica..a już zaproponowanie im takiego układu czyni z kobiety zdzirę do kwadratu. Jak z tego wybrnąć?
Natasza

Droga Czytelniczko!
Dążąc do maksymalnego wyemancypowania i wolności, postępując wbrew przyjętym stereotypom trzeba być przygotowanym na to, że postawa taka będzie wzbudzać kontrowersje i pewnie nie rzadko, będziesz obiektem ataków. Jest to jednak Twój wybór, ze wszystkimi jego pozytywnymi i negatywnymi konsekwencjami.
Jeśli pragniesz układu w rodzaju "friend's with benefit's" czyli przyjaciela, z którym będziesz mogła pójść do łóżka, musisz bardzo jasno od początku określić jakie są Twoje oczekiwania.

Jednak seks w połączeniu z przyjaźnią, to zawsze mieszanka wybuchowa - zwłaszcza na wiosnę. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że tym razem, to nie Ciebie trafi strzała amora.
Zawsze pozostaje do wyboru seks bez żadnego zaangażowania lub ładny wibrator - jednak bilans możliwych szkód i zysków, przemawiałby w tym wypadku za urządzeniem mechanicznym. pozdrawiam

Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki