Agato! Zażądał ode mnie, abym udała się do specjalisty po tabletkę 72 h "po"

Droga Agato!

W poprzedni weekend wyjechałam ze znajomymi w góry. Zabawa była przednia- cały dzień spędzony na stoku, dużo zabawy i ruchu sprawiły, że chęć wypicia kilku porządnych kufli piwa po powrocie do hotelu była przemożna. Nie zauważyłam nawet, kiedy byłam już porządnie wstawiona, a obok mnie mój kompan poznany na wyjeździe - Jacek, który ewidentnie się do mnie przystawiał. Kiedy więc postanowiłam udać się do mojego pokoju, a Jacek nalegał żeby mnie odprowadzić, ja nawet nie miałam siły się z nim kłócić.

Jadąc windą przyparł mnie do jej ściany i zaczął namiętnie całować, już wtedy powinnam zorientować się co jest grane i odesłać go z kwitkiem, jednak wbrew moim przekonaniom, zaczęłam grać z nim w tę grę. Gdy wpadliśmy do mojego pokoju atmosfera zagęszczała się coraz bardziej i doszło między nami do zbliżenia. Wszystko było by dobrze, gdyby nie fakt, że żadne z nas nie pomyślało o jakimkolwiek zabezpieczeniu. Następnego dnia Jacek zachowywał się jak książę z bajki, który chce zdjąć mi gwiazdkę z nieba, co po jakimś czasie zaczęło mi odrobinę wręcz przeszkadzać, ponieważ nie jestem, a chyba też nigdy się nie czułam, małą dziewczynką, której trzeba we wszystkim pomagać i robić za nią różne rzeczy.

Gdy wróciliśmy do domu, zadzwonił do mnie i bardzo dokładnie wypytywał o to czy jestem na jakichś hormonach i kiedy miałam okres, po czym zażądał ode mnie, abym udała się jak najszybciej do specjalisty po tabletkę 72 h po stosunku oraz naciskał, że pójdzie tam ze mną.

W sumie rozumiem, że się denerwuje, chociaż moim zdaniem to chyba trochę na wyrost, bo ja miałam poważną operację kiedy byłam jeszcze dzieckiem i wiem, że prawdopodobnie jeden mój jajnik nie działa prawidłowo i mogę mieć problemy z zajściem w ciążę...No ale w sumie zrobiłam to o co prosił, żeby nie było żadnego przypału - zwłaszcza, że jestem w klasie maturalnej.

Teraz jednak bardzo się martwię, czy te tabletki które zażyłam nie spowodują u mnie jakichś problemów hormonalnych, zwłaszcza że nie czuję się po nich zbyt dobrze, w dodatku zaczęłam krwawić choć to jeszcze nie pora..Boję się i nie wiem co robić.

Patrycja

Droga Czytelniczko!

Tabletki po stosunku zwane często antykoncepcją awaryjną, są środkami zawierającymi duże dawki hormonów, które zapobiegają ciąży. Ponieważ dawka hormonów jest relatywnie wysoka, należy pamiętać, że mogą być stosowane, rzeczywiście w sytuacjach wyjątkowych, w żadnym przypadku jako zwykła metoda antykoncepcyjna. Ich skuteczność jest najwyższa w ciągu 24 godzin po niezabezpieczonym stosunku - później stopniowo maleje.

Nie musisz się obawiać trwałych skutków działania tego rodzaju leków, gdyż Twój organizm w ciągu następnych kilku tygodni, będzie dążył w naturalny sposób do uregulowania poziomu hormonów. Jeśli jednak masz wątpliwości i obawy związane z wystąpieniem krwawienia, lepiej odwiedzić ginekologa, który oceni czy rzeczywiście jest się czym martwić, ale też pomoże Ci dobrać odpowiednią metodę antykoncepcji, żeby uniknąć podobnych kłopotów w przyszłości.

Przypadkowe kontakty seksualne, bez zabezpieczenia, to nie tylko ryzyko niechcianej ciąży, ale też chorób przenoszonych drogą płciową, dlatego, warto również sprawdzić, czy zabawa w hotelu, nie miała dla Ciebie innych konsekwencji zdrowotnych. Pozdrawiam

Agata