MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Po spędzonej wspólnie nocy ona wyszła i nie wróciła...

Redakcja
Dzwoniłem, wysyłałem wiadomości, pytałem co się stało, błagałem żeby mi chociaż wyjaśniła co zrobiłem źle - i okazało się, że nie odpowiadam jej w łóżku.

Droga Agato!

Ostatnio spotkała mnie dość osobliwa i chyba nieprzyjemna sytuacja, po której zaczęłam się zastanawiać co wypada a czego nie wypada robić w łóżku - a ponieważ nie mam co do tego pewności, postanowiłem zapytać tą drogą o radę.

Mam 23 lata, jestem przystojnym (no nic na to nie poradzę!) facetem, który od prawie roku nie spotyka się regularnie z żadną dziewczyną. Ostatnio jednak zainteresowała mnie moja koleżanka ze studiów, odrobinę ode mnie starsza, bardzo ładna dziewczyna.
Starałem się być dla niej wyjątkowo miły, więc było kilka romantycznych spotkań przy dobrej muzyce, winie i świecach, a po kilku tygodniach tych awansów, wylądowaliśmy w łóżku...i tu skończył się romantyzm, a także wszystko inne, gdyż po spędzonej wspólnie nocy dziewczyna wyszła i więcej nie wróciła...dzwoniłem, wysyłałem wiadomości, pytałem co się stało, błagałem żeby mi chociaż wyjaśniła co zrobiłem źle - i okazało się, że nie odpowiadam jej w łóżku.

Była zdania że zachowałem się niegrzecznie a to jedząc przed randką kanapkę z cebulą, a to dlatego, że kiedy czułem, że już dochodzę, zdjąłem prezerwatywę i dokończyłem dzieła sam, że bez sensu ją męczyłem kiedy była już tym seksem zmęczona...słowem dałem ciała na całej linii. I może bym nawet to przełknął i przyznał do winy, gdyby nie to, że moja poprzednia dziewczyna, z którą byłem ponad dwa lata, słowem się nie odezwała, że coś robię nie tak, albo że ze mnie kawał łóżkowego chama. Nie wiem więc nadal, czy naprawdę zrobiłem coś nie tak, czy to Ona ma nazbyt wysokie standardy odnoszące się do tego co wypada a czego nie wypada robić w łóżku?
Błażej

Każdego z nas obowiązują pewne elementarne zasady dobrego wychowania - czy to w łóżku, czy też poza nim. Do najprostszych i najbardziej oczywistych należy poświęcanie całej uwagi swojemu rozmówcy - bądź też partnerowi. Nie wypada więc ani w łóżku ani podczas rozmowy zerkać na telefon, zegarek, telewizor czy komputer. Wydaje się, że równie oczywiste powinno być zachowanie należytej higieny, jednak higiena to nie tylko staranne mycie ciała, to również pozbawienie go w miarę możliwości nieprzyjemnych zapachów - a zapach cebuli czy czosnku świetnie zaostrza apetyt - rzecz w ty, że seksualnemu częściej jednak szkodzi.

O ile niektóre zachowania wydają się nie podlegać dyskusji w kategoriach obowiązującego savoir vivru, inne są bardziej kwestią umowy. Dlatego przed pierwszym zbliżeniem lepiej jednak porozmawiać nie tylko o filmach, czy ulubionej muzyce, ale też o tym co jest dla nas seksualną normą, a czego zdecydowanie nie akceptujemy, czy nie lubimy. Pozwoli to uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji, a także sprawi, że zanim nawiążemy bliskość cielesną, chwilę popracujemy nad bliskością mentalną. Pozdrawiam
Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki