MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Myślałam, że znalazł sobie kochankę. Prawda okazała się o wiele gorsza...

Redakcja
Któregoś dnia nie wylogował się z poczty, a ja usiadłam przy komputerze zaraz po nim. Wiedziona zazdrością zaczęłam przeszukiwać skrzynkę, czytać listy i krok po kroku odkrywać kim jest mój mąż.

Droga Agato!

Spotkało mnie straszne nieszczęście, moje życie legło w gruzach, a ja jestem wrakiem człowieka.
Jestem mężatką od 20 lat, mam dwoje prawie dorosłych dzieci i jeszcze do niedawna zdawało mi się dobrego męża...jeszcze do niedawna - bo okazało się, że to co myślałam o moim związku to tylko farsa i udawanie.

Mój mąż nigdy nie był specjalnie wylewny w okazywaniu mi uczuć, ale zawsze wydawało mi się, że po prostu taki jest, dbał bardzo o nas wszystkich, praktycznie nie pił, zawsze był odpowiedzialny, sumienny. Kiedy przekroczył czterdziestkę trochę się zmienił, zaczął przesiadywać godzinami przy komputerze, czasem gdzieś znikał. Myślałam, że dopadł go kryzys wieku średniego, że znalazł sobie kochankę - prawda okazała się o wiele gorsza. Któregoś dnia nie wylogował się z poczty a ja usiadłam przy komputerze zaraz po nim. Wiedziona zazdrością zaczęłam przeszukiwać skrzynkę, czytać listy i krok po kroku odkrywać kim jest mój mąż.

Było tam wiele, naprawdę wiele listów od... mężczyzn, niektóre ze zdjęciami - niedwuznacznie wskazującymi na charakter znajomości. Niektóre do mdłości rozkoszne - różne "kocham Cię dziubku, Twój na wieczność" i podobne obrzydlistwa. Kiedy wrócił do domu, a ja wykrzyczałam mu płacząc że wszystko wiem, powiedział tylko - dzięki Bogu - a potem zamknął się u siebie w pokoju.
Od tamtego czasu, właściwie ze sobą nie rozmawiamy, jestem jak otępiała, chodzę, jem, ale nie czuję smaku, nie rozumiem co się wokół mnie dzieje, nie wiem co mam robić, co myśleć..
Próbować naprawiać czy od razu się rozwieść? Jaki to ma sens skoro i tak ani jemu, ani nikomu innemu nie byłabym w stanie już nigdy zaufać?

Bernadetta

Droga Czytelniczko!
Przed Tobą trudny czas oswajania rzeczywistości. Zdrada zawsze boli a dramat z nią związany potrafi przytłoczyć najsilniejszego człowieka, zwłaszcza gdy inna niż postrzegana orientacja seksualna zdaje się dezawuować wszystkie wcześniejsze doświadczenia. Być może Twój mąż jest homoseksualny, może też biseksualny, wydaje się jednak, że najważniejsze dla niego jest w tej chwili to, że nie musi już dłużej ukrywać przed Tobą swoich prawdziwych potrzeb. Bo o ile w tej chwili oboje cierpicie, tak wcześniej życie w obłudzie, mogło być równie ciężkie i frustrujące dla niego.

Nie ma sposobu, żeby "zamieść ten problem pod dywan" udając, że nic się nie stało, wiele poważnych i trudnych rozmów przed wami może nawet w asyście specjalisty psychologa - pomoże wam obojgu wybrnąć z tej sytuacji i zminimalizować jej negatywne skutki. Najgorsze już na szczęście za Tobą, a przed Tobą jeszcze wiele lat, które mogą być równie a nawet bardziej szczęśliwe niż Twoje dotychczasowe życie, choć na pewno nic już nie będzie takie samo. Pozdrawiam

Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki