Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Jestem prostym samcem, który woli proste przyjemności...

weblog.infopraca.pl
weblog.infopraca.pl
Ona ciągle chce coś robić - seks oralny, wiązanie krawatem, albo inne...bzdury.

Droga Agato!
Wydawało mi się, że jestem normalnym mężczyzną, byłem raczej zadowolony z seksu z moimi dotychczasowymi partnerkami. One chyba też, w każdym razie żadna się nie skarżyła - niestety! Teraz ciągle mam kłopoty z moją obecną partnerką i już zaczynam nerwowo reagować na hasło "seks".
Ona jest fajną dziewczyną, a właściwie w pełni dojrzałą kobietą, bo skończyła już trzydzieści lat, jest samodzielna, zaradna, atrakcyjna etc.
Początki mieliśmy znakomite, właściwie pod każdym względem wydawało się, że do siebie pasujemy, a seks był fantastycznym dopełnieniem rozmów, wspólnego spędzania czasu i planów na przyszłość. Od pół roku mieszkamy razem i od pół roku są między nami coraz częściej jakieś niesnaski. Głównie niestety chodzi o łóżko. Czuję się jak idiota i coraz mniejszą mam ochotę. Pracujemy oboje dużo, więc zdarza się, że kiedy ja jestem wypoczęty i chętny, jej nie ma w domu, albo właśnie padła na łóżko zmęczona po pracy - zdarza się też odwrotnie. Chyba odwrotnie nawet częściej! Nie mam Bóg wie jak wielkiego temperamentu, wolę kochać się raczej rzadziej i bardziej intensywnie, niż codziennie po kilka minut.
A ona chce właściwie ciągle, w dodatku próbuje ze mną chyba wszystkich sztuczek, które wyczytała w Cosmo - a tymczasem mnie takie wybryki po prostu nie kręcą. Co tu dużo mówić, jestem prostym samcem, który woli proste przyjemności. Ona ciągle chce coś robić - seks oralny, wiązanie krawatem, albo inne...bzdury. W dodatku kłóci się ze mną w łóżku co sprawia, że sam zaczynam mieć wątpliwości kto w tym łóżku jest mężczyzną. Kiedy się nie zgadzam na te fanaberie, jest obrażona i mówi, że to dlatego że jej nie kocham.
Nie myśl sobie, że przewraca mi się w głowie - to prawdziwy problem. Od czasu kiedy to się zaczęło, miewam kłopoty ze wzwodem i boję się kolejnych zbliżeń.
Co mam robić?
Qba

Te wybryki, które jak mówisz zupełnie Cię nie kręcą, nazywane są zazwyczaj "grą wstępną" i służą generalnie podniesieniu napięcia seksualnego, przed właściwym stosunkiem.
Większość kobiet przepada za tym rodzajem zabawy z ciałem, a zdarza się, że gra wstępna jest podniecająca i miła również dla mężczyzn.
Niestety, w sytuacji, kiedy w seks bawi się więcej niż jedna osoba, należy tak pokierować sytuacją, żeby obie strony były chociaż z grubsza zadowolone.
Jako mężczyzna, możesz zdecydować czego nie będziesz tolerować, a na co możesz się ewentualnie zgodzić. Wydaje mi się, że zabawa, w której raz na jakiś czas - Ty będziesz w sypialni jak udzielny władca rządzić i decydować - może być równie podniecająca dla Twojej partnerki, jak wiązanie krawatem. Pamiętaj jednak, że egoizm w żadnym aspekcie związku - seksualnym, czy innym nie jest cechą, która by na dłuższą metę dawała dobre rezultaty.
Pozdrawiam
Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki