Agato! Co ja mam zrobić? Powinnam zagrozić jej, że wszystko opowiem jej chłopakowi?

Droga Agato!
Mam kłopot z moją przyjaciółką, która ostatnio ciągle stawia mnie w głupiej sytuacji.
Od roku chodzi z naszym wspólnym kolegą z klasy, który jest w niej bardzo zakochany, niestety wygląda na to, że moja przyjaciółka kolejny raz go zdradza. W dodatku wykorzystując mnie trochę jako parawan dla swoich wyczynów. Zwykle jak zaczyna jej się podobać jakiś chłopak, to wyciąga mnie pod byle pretekstem na spotkanie z nim we trójkę- tak żeby wyglądało to na zwyczajne, niewinne spotkanie, niestety szybko wychodzi na jaw o co chodzi, kiedy moja przyjaciółka zaczyna się na przykład całować z jakimś kolesiem.

Jakby mało było tego, że nie wiem gdzie mam oczy podziać w takiej sytuacji, to jeszcze Ona zwykle prosi mnie, żebym jej pilnowała. Ale jak chcę żeby wyszła ze mną do domu, bo zaczyna się robić zbyt gorąco, to zawsze koleś z którym się moja przyjaciółka całuje, mówi do mnie że przecież mogę iść sama...Na początku poważnie brałam te jej prośby, żebym nie pozwoliła jej robić głupstw i próbowałam przemówić jej do rozumu, ale okazało się, że tak naprawdę to wcale tego nie chciała, bo w żadnym przypadku nie posłuchała mnie i wyszłam tylko na zazdrosną i kłótliwą koleżankę.

Kiedy rozmawiam z nią po fakcie i pytam dlaczego to robi - swojemu chłopakowi i mnie Ona zarzeka się, że to był przypadek i nigdy więcej coś takiego się nie powtórzy - niestety! Powtórzyło się już pięć razy i nie wygląda na to, że się szybko zakończy. I co ja mam zrobić? Czy powinnam zagrozić jej, że wszystko opowiem jej chłopakowi? Albo rzeczywiście mu powiedzieć, może to ją uspokoi?
Olga

Droga Czytelniczko!
Rzeczywiście znalazłaś się w dość niefortunnej sytuacji i wygląda na to, że musisz czym prędzej przedsięwziąć stanowcze kroki, aby zapobiec kolejnym takim nieprzyjemnym wydarzeniom. Nie ma chyba sensu zastanawiać się czy powinnaś czy też nie, donosić koledze o niechlubnych zachowaniach Twojej przyjaciółki, ponieważ nie ma jasności co lepsze w takich wypadkach.
Znacznie lepiej będzie porozmawiać poważnie z przyjaciółką podkreślając, że nie chcesz i nie będziesz więcej występować w roli biernego świadka jej zdrad.

Bez względu bowiem na to jak ułożą się jej relacje z chłopakiem, w tej chwili i dla Ciebie najważniejsze jest to, że czujesz się - zupełnie słusznie zresztą - wykorzystywana, stawiana w niezręcznej sytuacji i traktowana instrumentalnie. Nie jest to rodzaj relacji, które powinny łączyć przyjaciół. Jeśli koleżanka, nadal będzie próbowała manipulować Tobą w podobny sposób, będziesz zapewne musiała ograniczyć kontakty z nią - we własnym dobrze pojętym interesie. Gdyż podniecająca gierka, którą prowadzi kosztem Twoich moralnych rozterek, wcześniej czy później stanie się dla Ciebie nie do zniesienia.
Pozdrawiam
Agata