Arcybiskup Robert Zollitsch, przewodniczący niemieckiego episkopatu, po rozmowie z papieżem Franciszkiem nakazał, aby specjalna komisja natychmiast zbadała sprawę. Mieszkańcy 30-tysięcznego Limburga położonego nad rzeką Lahn, są zniesmaczeni i zbulwersowani sprawą. Zwłaszcza że biskup "lekką ręką" wyłożył m.in. 300 tysięcy euro na dzieła sztuki do rezydencji, czy aż 15 tysięcy euro na wannę do jego prywatnego użytku.
Teraz biskup Tebartz-van Elst przebywa w Rzymie, gdzie oczekuje na spotkanie z papieżem. To nie pierwsza afera z nim w roli głównej. Na czołówki gazet trafiła również jego podróż do Indii, gdzie miał pomagać biednym dzieciom, a dokąd poleciał pierwszą klasą. Na doniesienia mediów zareagował tłumaczeniem, że podróżował klasą biznes, jednak okazało się nie być to prawdą. Do Rzymu udał się samolotem tanich linii, jednak ten symboliczny gest może w jego położeniu nie wystarczyć i nie uchronić go przed odwołaniem ze stanowiska.
Źródło: TVN24/x-news
W materiale wypowiadają się mieszkańcy Limburga oraz Martin Wind, rzecznik diecezji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?