Makowski policjant w czasie wolnym od służby pomógł odzyskać skradzione auto

- Sierż. szt. Marcin Ostrowski z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim 7 kwietnia wracał z zawodów wędkarskich. Będąc w Nieporęcie, zauważył jadącego z naprzeciwka busa marki Volkswagen T5. Poznał, że jest to bus skradziony jednemu z uczestników zawodów wędkarskich. Szybko zawrócił więc i pojechał za nim. Kiedy kierowca busa zorientował się, że ktoś za nim jedzie, zaczął uciekać i skręcił w pobliskie lasy. Policjant pojechał za nim - relacjonuje podkom. Monika Winnik z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.

Po kilkukilometrowym pościgu mężczyzna na terenie Nieporętu porzucił kradzione auto. Zajęła się nim policja. Po wykonaniu czynności auto trafiło do właściciela, który przesłał podziękowania dla makowskiego funkcjonariusza za jego reakcję i postawę.

Napisał między innymi:
Pragnę podziękować funkcjonariuszowi Marcinowi Ostrowskiemu, który będąc po służbie dnia 7.04.2024 wykazał się ponadprzeciętnym zaangażowaniem i profesjonalizmem oraz przyczynił się do odnalezienia mojego skradzionego samochodu. Dnia 6.04.2024 nad Kanałem Żerańskim w Warszawie odbywały się Mistrzostwa Okręgu Mazowieckiego w Wędkarstwie Spławikowym. W trakcie zawodów został skradziony mój samochód volkswagen transporter oraz cały sprzęt wędkarski i sprzęt związany z działalnością gospodarczą, a także moje dokumenty (...). Dnia następnego kolega Marcin, wracając z zawodów wędkarskich w Warszawie dostrzegł mój skradziony samochód (...) i nie wahając się ruszył w pościg (...). Dzięki decyzji Marcina najprawdopodobniej udało się ujawnić mój skradziony samochód. Dlatego bardzo chciałbym podziękować funkcjonariuszowi makowskiej komendy policji.

Podpisał pan Piotr.

Dalsze czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy kradzieży prowadzą policjanci z warszawskiej Białołęki.