Protestująca od kilku miesięcy załoga tym razem zrezygnowała z następnej demonstracji. Zamiast tego powstały kolejne pozwy do sądu pracy. Sąd w poniedziałek 13 maja (już po oddaniu TO do druku) miał wydać wyrok w sprawie pracowników wyszkowskiej fabryki, którym od kilku miesięcy firma nie płaci pensji.
Nadal nikt z szefostwa nie pojawia się w fabryce i nie rozmawia z pracownikami. Zamiast tego na tablicy informacyjnej pojawiło się zawiadomienie, że 26 kwietnia zarząd spółki złożył wniosek o ogłoszenie jej upadłości. Chociaż jeszcze kilka miesięcy ten sam zarząd ubiegał się o rozpoczęcie postępowania układowego - postępowanie to trwa zresztą od jesienie ubiegłego roku w ostrołęckim sądzie gospodarczym. Przed wyszkowskim sądem rejonowym natomiast stają członkowie zarządu Famy pod zarzutem fałszerstwa dokumentu w celu wyłudzenia kredytu. Kolejne sprawy przeciwko szefom Famy m.in. w sprawie łamania praw pracowniczych i działania na szkodę spółki są w prokuraturze.
Załoga ?Famy" zapowiada, że nie ustąpi swoim szefom i będzie się od nich domagać należnych jej pieniędzy. Zamierza zainteresował swoją sytuacją parlamentarzystów. W wyszkowskich kościołach zbierane są datki dla najbardziej potrzebujących pracowników wyszkowskiej fabryki.
- Niektórzy nasi koledzy i koleżanki z pracy naprawdę są na skraju nędzy - mówią pracownicy Famy. - Podzielmy zebrane w kościołach pieniądze między tych najbardziej potrzebujących.
Termin kolejnego spotkania pracownicy Famy ustalili na 17 maja. Wtedy zdecydują, jak będą wyglądać kolejne formy ich protestu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
