Do zabójstwa doszło w 2007 roku, ciało jednak zostało znalezione kilka miesięcy później.
Dwóch młodych wędkarzy 18 maja 2008r. wybrało się na ryby na jezioro Świętajno w okolicach Raciboru. W trakcie połowu natknęli się na zwłoki mężczyzny, zalegające na dnie akwenu. Jak się okazało ciało leżało w wodzie na tyle długo, że jego rozkład utrudniał identyfikację osoby. Dokonane ustalenia wskazywały, że mogło dojść do zabójstwa mężczyzny. Śledczy apelowali wówczas do lokalnej społeczności o wszelkie informacje, które mogłyby przyczynić się do ustalenia tożsamości ofiary. Niestety bezskutecznie
- wraca do początku sprawy szczycieńska policja.
O tym, że było to morderstwo, nie było wątpliwości. Ciało bowiem, jak podała prokuratura, owinięte było wokół tułowia przewodem elektrycznym i obciążone dwiema rurkami metalowymi, które wypełnione były betonem.
Choć wtedy nie udało się ustalić okoliczności śmierci mężczyzny, śledczy nie zapomnieli o tej sprawie i po latach do niej wrócili. W związku z podejrzeniem, że odnalezione ciało należało do zaginionego mężczyzny z powiatu ostrołęckiego, wykorzystane zostały nowoczesne badania biologiczne i potwierdzona została tożsamość osoby odnalezionej w jeziorze. Ofiarą był mieszkaniec Kadzidła, był mężem i ojcem.
Zbadane zostały dokładnie okoliczności zaginięcia 42-latka, a następnie przy koordynacji i ukierunkowaniu przez Prokuraturę Rejonową w Szczytnie, rozpoczęły się działania operacyjne, które doprowadziły do wytypowana i zatrzymania podejrzanego o dokonanie tej zbrodni. 16 października 2021 w Goworowie zatrzymany został 41-latek, który w trakcie przesłuchania przyznał się do winy
- podaje policja w Szczytnie.
Jak ustalili szczycieńscy śledczy do zabójstwa doszło 28 września 2007r. w Kadzidle. Wówczas sprawca tej zbrodni miał zaledwie 27 lat, a motywy jego działania wynikały z prywatnych relacji z ofiarą.
Sąd Rejonowy w Szczytnie na wniosek Prokuratury Rejonowej w Szczytnie zastosował wobec mężczyzny najsurowszy środek zapobiegawczy funkcjonujący w polskim kodeksie postępowania karnego, czyli tymczasowe aresztowanie. Obecnie trwają czynności mające na celu weryfikację złożonych przez 41-latka wyjaśnień, a zastosowany środek pozwoli odizolować podejrzanego, co przyczyni się do zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania karnego.
Zgodnie z art. 148 § 1. Kodeksu karnego, każdy kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?