Na 6 marca Komitet Strajkowy Wspólnej Reprezentacji Organizacji Związkowych Grupy Energa zapowiada pikietę przed siedzibą Energi SA w Gdańsku. Jak twierdzą związkowcy, celem ich protestu jest wyrażenie sprzeciwu wobec dotychczasowemu postępowaniu władz Grupy Energa.
Zarzucają oni kierownictwu brak dialogu, nieprzestrzeganie zawartych porozumień, łamanie prawa pracy i praw związkowych, prowadzenie restrukturyzacji bez uzgodnień ze związkami i przerzucenie kosztów związanych z nieudolnym zarządzaniem na odbiorców prądu.
Zdaniem związkowców, współdziałanie jest jednym ze sposobów eliminowania negatywnych skutków gospodarczych i społecznych, jakie w obliczu kryzysu mogą dotknąć zarówno pracowników, jak i odbiorców energii elektrycznej.
- W Enerdze prowadzony jest dialog pozorowany, naruszane prawo pracy, zawarte porozumienia i umowy co nieuczciwa gra przeciwko związkom - przekonuje Anna Malinowska, przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Grupy Energa.
- Działania szefów wpływają na zwiększenie kosztów działalności firmy. Wdrożenie nowej marki oznacza wydatki wielomilionowe, a brakuje pieniędzy na pomoc firmom, które działają w grupie i mają problemy. Chodzi na przykład o spółkę Entrans w Słupsku.
Związkowcy przekonują, że procesy restrukturyzacyjne w Grupie Energa to wolna amerykanka, a budowane przez lata zakłady energetyczne ulegają degradacji.
źródło: gk24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?