Zobacz zdjęcia i przeczytaj relację z pierwszego dnia Przystanku Woodstock

40 lat temu zabrzmiały pierwsze dźwięki amerykańskiego Woodstock, 100 km od
Nowego Yorku. Jego głównym przesłaniem był pokój. XV Przystanek Woodstock stał się nie tylko nawiązaniem i kontynuacją tamtego koncertu ale organizatorzy wciąż pracują nad specyficzną dla tego miejsca atmosferą i systemem który pozwoliłby w bezpieczny i kreatywny sposób skupić wokół siebie tłum publiczności, która - jak przekonuje Jurek Owsiak - jako jedyna na świecie zbudowała kilkudniowe, bardzo sprawne, piękne, ciepłe i przyjazne społeczeństwo festiwalowe.

Na przystanku dzieje się dużo spontanicznych akcji: wioski bębniarzy, brodaczy, forumowiczów. Są stoiska organizacji pozarządowych, wioska wojskowa, wielki namiot Akademii Sztuk Przepięknych, korowody harekrisznowców oraz tysiące rozmów i spotkań z
ciekawymi ludźmi.

Festiwal organizowany jest od 15 lat pod hasłem "Stop narkotykom, stop
przemocy". Od 29 czerwca tego roku Przystanek jest elementem Europejskiej
Kampanii Przeciw Narkotykom. Urzędnicy Unii Europejskiej zauważyli i docenili działalność WOŚP-u na rzecz walki z narkomanią.

W zaproszeniu z Brukseli czytamy "Jesteście organizacją, która w sposób namacalny i rzeczowy realizuje idee walki z narkotykami na organizowanym co rok Przystanku Woodstock".

Tegoroczny Festiwal będzie nawiązywał nie tylko do legendarnego festiwalu sprzed 40 lat ale również do 20. rocznicy Niepodległości Polski - stąd na liście gości Akademii Sztuk Przepięknych znaleźli się Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki. Owsiak chce pokazać, że
dziś można bawić się w miejscu gdzie 20 lat temu przebiegała pilnie strzeżona granica miedzy Polską a Niemcami.

Wczoraj, tradycyjnie o 16.00 został odgwizdany początek XV Przystanku Woodstock przez zawiadowcę stacji Żary - Romana Polańskiego. Na scenę przez Jurka Owsiaka zostali zaproszeni goście ASP - Stanisław Tym i Lech Wałęsa.

Prezydentowi woodstokowicze odśpiewali "Sto lat", a Lech Wałęsa stwierdził ąe pomylił się bardzo wróżąc Przystankowi 5-letnią karierę.

Publiczność witając Stanisława Tyma zaśpiewała mu legendarny kawałek z
filmu Miś: "Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu".

Festiwal rozpoczął koncert grecko-polskiego zespołu Ares & the Tribe. Następnie zagrał zespół Blenders i festiwal rozpoczął się na dobre.

Tekst: Ewa Krupka

Zapraszamy do naszej galerii zdjęć, gdzie zamieściliśmy fotografie z Przystanku Woodstock.