Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znęcał się nad rodziną, w końcu podpalił mieszkanie

Mieczysław Bubrzycki
W sądzie jest już akt oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Małkini. Znalazły się w nim dwa zarzuty.

5 marca Teresa R. z Małkini udała się na miejscowy komisariat policji. Poinformowała, że jej 48-letni mąż Jacek R. od czerwca ubiegłego roku znęca się nad nią i nad ich nastoletnią córką. Zwykle odbywa się to, kiedy Jacek R. jest pijany. Używa wtedy w stosunku do swoich kobiet przemocy, lży je oraz grozi, że zabije.

Policjant przyjmujący Teresą R. spisał odpowiednie dokumenty, ale nie zdążono jeszcze podjąć jakichkolwiek czynności, bo już w nocy z 5 na 6 marca w domu Teresy i Jacka R. wybuchł pożar. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale mieszkanie wymaga gruntownego remontu. Okazało się, że pierwszym przedmiotem, który zaczął się palić, był tapczan, na którym leżał Jacek R. Z początku trudno było mówić jednoznacznie o przyczynie pożaru, choć było niemal pewne, że ogień wzniecił Jacek R. Nie wiadomo było jednak, czy zrobił to umyślnie, czy nie. W tej sprawie powołano biegłego.

Tymczasem zaraz po pożarze Jacek R. został zatrzymany, a już 7 marca na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Ostrowi zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy. W kwietniu biegły z zakresu badań fizykochemicznych stwierdził w wydanej opinii, że pożar powstał wskutek nieumyślnego zaprószenia ognia, a stało się to w pomieszczeniu, w którym przebywał Jacek R. Powodem był zapalony papieros.

Jacek R. przebywać będzie w areszcie co najmniej do 6 czerwca, bo sąd przedłużył mu areszt o kolejny miesiąc. Kilka dni temu do sądu trafił akt oskarżenia. Jackowi R. zarzuca się znęcanie nad rodziną oraz nieumyślne spowodowanie pożaru, który przyniósł duże zagrożenia dla ludzi. Na posesji, na której mieszka Jacek R. z rodziną, stoi jeszcze bowiem kilka innych domów, w których w sumie mieszka kilkanaście osób.

Jeśli Jacek R. skazany zostanie za znęcanie się nad rodziną, to - bez względu na wysokość kary - pójdzie siedzieć. W maju ubiegłego skazany sąd w Ostrowi po raz pierwszy skazał go za znęcanie się na 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na 2 lata. Nowa kara za podobne przestępstwo odwiesza poprzednią i trzeba ją po prostu odsiedzieć.

Jeśli natomiast sąd uzna Jacka R. za winnego nieumyślnego spowodowania pożaru, może go skazać za to na karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki