Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złota Setka. Nagrodzone firmy są elitą podlaskiego biznesu

pwalczak
Wojciech Wojtkielewicz
Zwycięzcy to niekwestionowani liderzy naszej gospodarki, znani w kraju i za granicą.

Największą firmą w regionie pod względem przychodu w 2011 roku jest Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol z Grajewa. Jej ubiegłoroczny wynik to prawie 3 miliardy złotych.
– To sukces naszych dostawców  – powiedział po odebraniu nagrody Józef Wysocki, członek zarządu firmy.

– Skupujemy 14 procent mleka krajowego, a potem przerabiamy je właśnie w sukces.

 

Z kolei największy zysk osiągnęła Grupa Kapitałowa Mlekovita z Wysokiego Mazowieckiego. Jej prezes, Dariusz Sapiński, odebrał też statuetkę za największe zatrudnienie.

– Nagród i wyróżnień nigdy za wiele – cieszył się szef Mlekovity. – Nasza oferta handlowa z roku na rok jest coraz bogatsza i różnorodna. Jestem, dumny z tego, co robimy dla konsumentów, pracowników i rolników.

Dariusz Sapiński przyznał, że jest już myślami w 2013 roku. Stwierdził, że po trzech kwartałach bieżącego, jest zadowolony z wyników finansowych Mlekovity. Liczy, że w kolejnej edycji rankingu także będzie mógł świętować sukces.

Firmą Roku została Nasycalnia Podkładów Kolejowych z Czeremchy. Prezes Ryszard Sokołowski nie krył zaskoczenia, radości i satysfakcji. Podziękował pracownikom.
– W ubiegłym roku byliśmy nominowani do tej nagrody. Myśleliśmy wtedy, że to już jest dostateczne wyróżnienie – cieszył się prezes.

Pronar z Narwi doceniony został za największy przyrost zatrudnienia. W ubiegłym roku wzrosło ono średnio o ponad 230 osób. Teraz przedsiebiorstwo zatrudnia około 1800 osób.

– Firma istnieje od 24 lat. Cieszę się, że media dostrzegły jej sukces i mówią właśnie o dobrych rzeczach – powiedział prezes Sergiusz Martyniuk. Dodał, że firma nadal będzie się rozwijać.

Z kolei Jan Mikołuszko, prezes Unibepu z Bielska Podlaskiego, uznany został za Menedżera Roku. Stwierdził, że kapituła podjęła duże ryzyko, wyróżniając właśnie jego – przedstawiciela branży budowlanej.

– To mobilizuje – stwierdził. – Przyglądamy się rankingom i oczom nie wierzymy. Okazuje się, że Unibep jest największą firmą budowlaną w kraju z kapitałem polskim.

W tym roku w Złotej Setce pojawiła się nowa kategoria – Pracownik Roku. Tutaj jednak nie były brane pod uwagę żadne wskaźniki. To Czytelnicy „Porannego” w głosowaniu sms-owym wybrali zwycięzcę spośród 18 kandydatów. Otrzymał on 10 tysięcy złotych.

–  Współpracownicy i przyjaciele stwierdzili, że te pieniądze trzeba będzie przeimprezować – mówił z uśmiechem Pracownik Roku 2011 Sławomir Koc, dyrektor działu maszyn rolniczych w Contractusie.

Ogłoszenie wyników naszego rankingu poprzedziły wykłady. Dwa z nich prowadził generał Roman Polko. Tłumaczył m.in. jak zbudować zespół i wygrać z konkurencją.
– Bez zespołu nie jesteście w stanie zrealizować żadnej misji – przekonywał. – Musicie pamietać, że menedżer jest dobry na czas pokoju. Wtedy, gdy jest wojna, trzeba być przywódcą, liderem, który pociągnie ten zespół za sobą.

– Generał powiedział, żeby rozgromić konkurentów. A ja bym zrobił inaczej. Ja bym się dogadał – skomentował odbierający poźniej nagrodę dla Pronaru Sergiusz Martyniuk.
Więcej o gali Podlaskiej Złotej Setki Przedsiębiorstw i zdjęcia będzie można zobaczyć jutro w „Kurierze Porannym”. Do poniedziałkowego wydania gazety dołączony zostanie zaś specjalny dodatek dotyczący rankingu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Złota Setka. Nagrodzone firmy są elitą podlaskiego biznesu - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki