Kotłownia ostrowskiego Zakładu Energetyki Cieplnej pracuje pełną parą.
- Dajemy sobie radę, choć mieliśmy też poważną awarię - mówi Andrzej Morawski, prezes ZEC. - Nocą z 30 na 31 stycznia zepsuł się wał sterujący rusztem w jednym z trzech pieców starej kotłowni. To oznacza, że trzeba było wyłączyć ten kocioł z ruchu, wygasić go i wymienić wał na nowy. Bardzo się przydała nowa kotłownia gazowa, która pracowała wcześniej na 25 proc. mocy. Przez cztery dni, do czasu usunięcia awarii, kocioł gazowy pracował pełną parą.
Jak mówi prezes, sytuacja w pewnym momencie była tak trudna, że rozważali zmniejszenie o 1 - 2 stopni C parametrów ciepła, ale nie zrobili tego.
- Wymiana wału musiała potrwać, bo kotły są dość starej konstrukcji i producent musiał dorobić nowy na podstawie uzgadnianych z nim mailem rysunków - wyjaśnia Morawski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?