- Porozrzucana garderoba nasuwała podejrzenie motywu seksualnego. Jednak sekcja nam ten motyw jednoznacznie wykluczyła. Przyczyną było utonięcie. Ciało leżało w rzeczce ok. 48 godzin – informuje prokurator rejonowy, Artur Folga.
- Na ciele nie było żadnych obrażeń. Wykluczyliśmy udział osób trzecich. Nie mamy jeszcze tylko wyników krwi, które mogą nam na tą sprawę rzucić trochę więcej światła, ale na pewno w momencie wpadnięcia do strugi, kobieta ta jeszcze żyła – twierdzi prokurator.
Sprawdziliśmy dom i zabudowania gospodarcze. W obejściu były dwa zaniedbane i wychudzone psy, a w zamkniętym domu – kolejny pies i kilka kotów – relacjonują policjanci. Po sprawdzeniu zagrody, poszukujący zaczęli przeszukiwać najbliższą okolicę. Najpierw znaleźli kalosze zaginionej, potem spódnicę...Fragmenty garderoby zaprowadziły ich na rzeczkę Zdziwójkę. Po 10 minutach kobieta została znaleziona. W rzeczce. Nie żyła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?