Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdzisław Bziukiewicz – jeden z ostatnich bursztyniarzy

Piotr Ossowski
Zdzisław Bziukiewicz z Wachu, gm. Kadzidło, jest bohaterem dokumentalnego filmu edukacyjnego „Ostatni bursztyniarze na Kurpiach”.

Był też gościem spotkania ze współtwórcą filmu Robertem Andrzejem Dulem, które odbyło się w ostrołęckim muzeum. I stało się okazją do ciekawej gawędy o bursztyniarstwie na Kurpiach.

- W Polsce mówiąc bursztyn, myślimy Pomorze. Tymczasem właśnie tu, na Kurpiach, były największe złoża bursztynu, dużo bogatsze niż na Pomorzu - mówił Robert Andrzej Dul. - Tylko w tych dwóch regionach bursztyn stał się też elementem szeroko rozumianej kultury ludowej.

Zanim tak się stało, bursztyn był przez lata wydobywany w celach komercyjnych. Zwłaszcza że na Kurpiach był jedynym bogactwem naturalnym.

- Jak wiadomo bursztyn był wysoko ceniony już w starożytności. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że znawcą bursztynu był Mikołaj Kopernik. Co ciekawe, w jego pismach znajdziemy między innymi przepisy na nalewki bursztynowe. Pierwsze źródłowe zapiski o kopalnictwie bursztynu na Kurpiach pochodzą z XVII wieku. W XVIII wieku był już powszechnie wydobywany - mówił gość spotkania w muzeum. - Największe natężenie wydobycia bursztynu to lata 20. i 30. XIX wieku. Na tych terenach, pod zaborem rosyjskim, wydobycie bursztynu było kontrolowane przez administrację leśną. To ona przyznawała specjalne licencje na wydobycie bursztynu na terenach leśnictwa Ostrołęka.

Najwięcej kopalni bursztynu było w pasie (odpowiadającym szerokością mniej więcej dzisiejszym granicom powiatu) odOstrołęki, przez Myszyniec, aż do granicy z Prusami.

- Wiemy, że w latach 20. i 30. XIX wieku funkcjonowało tu, w najlepszych okresach, ponad 140 kopalni bursztynu. Adam Chętnik podaje, że bywały dni, w których nawet 2000 osób wychodziło do pracy przy wydobywaniu bursztynu. Z jego szacunków wynika, że dziennie na Kurpiach można było wydobywać nawet do 100 kilogramów bursztynu. Właśnie ten okres to prawdziwe eldorado bursztynu.

- Było jeszcze drugie eldorado, w latach 70. i 80. ubiegłego wieku - wtrącił Zdzisław Bziukiewicz. - Czyli wtedy, kiedy na Kurpiach prowadzono na dużą skalę melioracje i znajdowano bursztyn podczas kopania rowów.

Uczestnicy spotkania przypomnieli także o sporym „wydobyciu” przy okazji budowy elektrociepłowni w Ostrołęce.

Wróćmy jednak do wieku XIX. Nie wszyscy pewnie wiedzą, że wówczas w Ostrołęce działał zakład obróbki bursztynu braci Bernsteinów (niestety, do dziś nie udało się ustalić, gdzie się znajdował).

- Wyroby z Ostrołęki zrobiły prawdziwą furorę w Pawilonie Rosyjskim na pierwszej wystawie światowej w Paryżu, w 1878 roku - mówił Robert Andrzej Dul. - Zakład braci Bersteinów miał też sklep firmowy w Warszawie - dodawał.

Gość spotkania przypomniał także o wyjątkowym przykładzie sztuki bursztyniarskiej z Ostrołęki, czyli zestawie biurkowym podarowanym - jak to ujęto w inskrypcji, przez Ostrołękę - Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu.

- Prawie wszystkie jego elementy się zachowały i są obecnie w Poznaniu - mówił Dul. - Wiemy, że kopię takiego zestawu Ostrołęka podarowała także Henrykowi Sienkiewiczowi. Losy tego zestawu nie są jednak znane, nie wiadomo gdzie może się znajdować i czy w ogóle przetrwał zawieruchę dziejów.
Już te przykłady pokazują, jak bogate tradycje rzemiosła bursztyniarskiego były w Ostrołęce. Kontynuatorów tej sztuki nie ma już jednak żadnych.

Podobnie - choć nie aż tak źle - jest z tradycją ludowej sztuki bursztyniarskiej. Bursztyn jako cenny surowiec był przez dekady wykorzystywany tylko w artystycznej sztuce zdobniczej, potem w rzemiośle, by w końcu trafić także „pod strzechy”.

- Najbardziej znanym ludowym wyrobem bursztyniarskim były oczywiście kurpiowskie korale - opowiadał gość spotkania w muzeum. - Twórcy ludowi tworzyli też inne formy - pierścionki, krzyżyki, obrączki. Pojawiały się czasami, jak wcześniej w domach mieszczańskich, wyroby użytkowe - kubki, pojemniki, szkatułki.

Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki