Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbliżają się święta. Nie każdy spędzi je przy zastawionym stole

MU
M.Uścińska
PCK przypomina, aby w okresie świątecznym pomyśleć o osobach potrzebujących

Wiele osób przychodzi do Zarządu Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Ostrowi z prośbą o pomoc żywnościową. A nie zawsze można pomóc. W ubiegłym roku PCK miało podpisaną umowę z Agencją Rynku Rolnego w ramach programu "Dożywianie najuboższej ludności Unii Europejskiej" i otrzymało 54 tony produktów spożywczych. Przez cały rok, raz w miesiącu około 2000 osób otrzymywało wtedy żywność. Jednak w tym roku umowy nie podpisano i nie wiadomo, jak będzie w 2012. A potrzebujących nie ubywa. Brakuje także ludzi, którzy chcieliby pomóc.

- Podczas ubiegłorocznej powodzi hojność była większa - mówi Hanna Lebioda, dyrektor biura PCK w Ostrowi. - Kiedyś, podczas kwest, puszki były porządne, teraz jest w nich przeważnie 40-50 złotych. W poprzednich latach było lepiej, ludzie sami przynosili do nas żywność, prosząc o przekazanie jej potrzebującym rodzinom. W tym roku ludzie raczej odwracają się widząc kwestującą młodzież. Nie jest dobrze.

Jednym z powodów braku hojności są wciąż rosnące ceny i wydatki - wielu ludzi po prostu nie jest w stanie pomóc. Innym powodem jest to, że coraz więcej instytucji i organizacji zbiera żywność i pieniądze.

- Organizacji, które pomagają potrzebującym jest coraz więcej, dlatego ludzie mają już dosyć - przypuszcza kierownik biura ostrowskiego PCK. - Bo ile można dawać? Ale naszym celem jest pomoc potrzebującym i mimo wszystko, mimo niepowodzeń, staramy się to robić.

Sponsorów też jest niewielu. W ciągu całego roku PCK otrzymało pomoc z firmy Ajinomoto z Małkini w postaci ok. tysiąca chińskich zupek oraz witaminy i herbatki granulowane z firmy Pharma w Ostrowi. Pomoc zaoferowała także firma Serwar z Warszawy, która przeznaczyła dla potrzebujących z terenu Ostrowi ponad cztery tysiące różnego rodzaju serków topionych.

- W tej chwili robimy kwestę uliczną, z której chcemy zakupić żywność do paczek świątecznych - tłumaczy Hanna Lebioda. - Nie wystawiamy koszyków w sklepach, bo nie chcemy wchodzić w drogę innym organizacjom, które w ten sposób zbierają produkty dla potrzebujących. Poza tym, wolimy sami kupić żywność za zebrane pieniądze, bo wtedy możemy wybrać to, co jest naprawdę potrzebne.

PCK chciałoby przygotować około pięćdziesięciu świątecznych paczek dla rodzin, którymi się opiekuje. Aby pomóc najbardziej potrzebującym, organizacja sama prosi o wsparcie. Jeśli chcesz i możesz pomóc, nie odwracaj się od kwestarzy lub odwiedź siedzibę ZR PCK w Ostrowi przy ul. Widnichowskiej 21/1. Mile widziana jest każda pomoc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki