– Sam jest niepełnosprawny, ale uważa, że trzeba pomagać innym. Wtedy się tak bardzo nie myśli o swojej chorobie. – mówi mama, Grażyna. – Dlatego zbiera te nakrętki. Nie ominie żadnej i nas tego nauczył.
Chłopiec ma 14 lat i właśnie zdał do VII klasy. Zbierane przez siebie nakrętki wcześniej zawoził z mamą do przedszkola w Czerwnie. Do naszej redakcji wypchany worek dostarczył już trzeci raz. Podobnie jak poprzednio, zgodził się przekazać je na rzecz Hani (pisaliśmy o niej w numerze 26 TO, z 27 czerwca, informacje są również na naszej stronie www.to.com.pl).
– Po co wyrzucać do śmietnika, skoro można komuś pomóc – mówi Piotrek, odpowiedzialny młody człowiek.
Deklaruje, że będzie zbierał nakrętki nadal. Trafią do nas a my je przekażemy Hani Lewandowskiej, dziewczynce z Ostrołęki, która urodziła się ze znacznie krótszą nóżką. Leczenie, rehabilitacja i zakup kolejnych protez dla szybko rosnącego dziecka kosztuje mnóstwo pieniędzy. Dochód ze sprzedaży nakrętek, które i tak są odpadami, nieco wspiera rodzinę. Dlatego w akcję pomocy włączyli się ostrołęccy harcerze. M. in. dzięki ich zaangażowaniu udało się zebrać już ponad 3 tony nakrętek. Przypominamy, że, podobnie jak Piotrek, można pomagać również w wakacje.
– Mimo że w szkołach rozpoczęły się wakacje, harcerze nie zakończyli akcji. – Bardzo się cieszymy, że w naszą akcję włączyły się szkoły zarówno z Ostrołęki, jak i z powiatu. W wakacje nakrętki dla Hani można przynosić do hufca na placu Bema. Można je zostawić nawet przed drzwiami – mówi Barbara Jarnutowska, komendantka Hufca ZHP w Ostrołęce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
