Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarzuty zostały postawione

Anna Suchcicka
W poniedziałek 9 czerwca na wokandzie przasnyskiego sądu (wydział cywilny) znalazła się sprawa Wojciecha Jasińskiego przeciwko Dorocie N. o zapłatę. Ale w sali rozpraw pojawił się tylko dziennikarz TO. Sędzia Eugeniusz Bogdan Grabowski poinformował nas, że pozew został wycofany, bo dług został uregulowany.

O kłopotach pracowników i dostawców Zakładu Przetwórstwa Rolno-Spożywczego w Przasnyszu pisaliśmy w wydaniu TO z 18 marca br. Pracownicy nie dostali wypłat, a rolnicy pieniędzy za towar dostarczony do zakładu. Co więcej, właścicielka nie uregulowawszy zobowiązań zamknęła firmę i wyjechała. Sprawą zajęła się przasnyska prokuratura, i działania te trwają nadal. Wycofanie pozwu przez jednego wierzyciela nie oznacza końca dochodzenia.
- Duża część wierzycieli, zwłaszcza tych niewielkich, zostało spłaconych, ale postępowanie trwa nadal - poinformował nas Waldemar Osowiecki, prokurator rejonowy w Przasnyszu. - Ustalamy, czy ludzie zostali oszukani, czy było to spowodowane sytuacją gospodarczą firmy. Zastanawiające jest, że teraz zaczęli płacić. Osowiecki poinformował nas także, że Dorocie N., właścicielce zakładu, zarzuty zostały już przedstawione (Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.), ale zanim sprawa trafi do sądu może jeszcze upłynąć dużo czasu. - To nie jest sprawa z tych, które szybko się kończą, to sprawa gospodarcza. Najpierw musimy sięgnąć do dokumentów urzędów skarbowych, ZUS-u i wielu innych instytucji, by ustalić faktyczną sytuację płatniczą tej firmy - powiedział prokurator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki