Ostrołęccy policjanci przechwycili w miniony piątek ponad pół kilograma amfetaminy i zatrzymałą dwóch młodych mieszkańców naszego miasta, którzy chcieli wywieźć ją do Włoch.
26-letni Marcin D. i 21-letni Kamil M. (obaj z Ostrołęki) usłyszeli już zarzut usiłowania wywozu z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej środków odurzających w znacznej ilości.
A przestępstwo przemytu narkotyków jest przez polskie prawo traktowane surowiej niż na przykład "zwykły" handel - obu ostrołęczanom grożą wyroki od 3 do 15 lat więzienia. Obaj też zostali już przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.
Do przejęcia narkotyków i zatrzymania przemytników doszło w miniony piątek w rejonie dworca PKS. Narkotyki miały trafić do Włoch rejsowym autobusem relacji Białystok - Rzym.
Mechanizm przemytu wyglądał tak: Kamil M. przyniósł na ostrołęcki dworzec paczkę, którą we Włoszech miała odebrać pewna kobieta. Przekazał ją kierowcy. Marcin D. natomiast wykupił bilet i miał podróżować do Włoch. Jego właściwą rolą było nadzorowanie przesyłki narkotyków.
Przemytnicy byli już jednak "rozpracowani" przez ostrołęcką policję. Obaj zostali zatrzymani. W paczce przekazanej kierowcy przez Kamila M. była różnego rodzaju żywność - konserwy, wędliny i surowe śledzie. A w każdym śledziu - spora paczuszka amfetaminy. Dla "bezpieczeństwa" zapakowana dodatkowo w... prezerwatywę!
Czarnorynkowa wartość narkotyków to ok. 25 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?