Coraz większa liczba pacjentów zaczęła chorować na wirusową infekcję powodującą biegunkę. Dyrektorzy zareagowali natychmiast.
- Zdecydowaliśmy się ograniczyć liczbę odwiedzających ze względu na ich zdrowie, a przede wszystkim zdrowie pacjentów. Chcemy uchronić jak największą liczbę osób przed zakażeniem, pomimo, że biegunka przebiega w bardzo łagodny sposób i nie stanowi większego zagrożenia. Jednak bardzo szybko się rozprzestrzeniała, stąd decyzja o zakazie odwiedzin - wyjaśnia nam dyrektor ds. medycznych, Jerzy Kasprzyk.
Szpital jest zamknięty od poniedziałku 1 marca do odwołania.
- Już zauważyliśmy spadek zachorowalności, dlatego w przyszłym tygodniu prawdopodobnie wszystko wróci do normy - uspokaja dyrektor (rozmawialiśmy 5 marca - przyp.red.).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?