Zahamują samorząd i gospodarkę

Na sesji sprawozdanie finansowe za rok 2010 i opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej przedstawiła skarbnik Bożena Koch. Sprawozdanie najpierw zostało przedstawione Radzie Gminy, a komisja rewizyjna wystąpiła z wnioskiem o udzielenie absolutorium. RIO wypowiedziała się pozytywnie. Dochody w gminie w 2010 roku wyniosły 19 mln 951 tys. zł, z czego wykonano ponad 95 proc. planu, czyli 19 mln 4 tys. zł. W dochody samorządu weszły subwencje w kwocie 9 mln 606 tys. zł. Największa była oświatowa, która wynosiła 5 mln 694 tys. zł. Z tytułu podatków i opłat lokalnych gmina zyskała 2 mln 114 tys. zł. Dotacje celowe wyniosły ponad 455 tys. zł. Datacje na zadania z udziałem środków Unii Europejskiej dały 1 mln 117 tys. zł. Plan wydatków na rok ubiegły wynosił 21 mln 460 tys. zł, z czego wydano 20 mln 392 tys. zł. Wydatki majątkowe zamknęły się w kwocie 5 mln 200 tys. zł. W tym zakresie wykonano m.in.: ul. Rataja w Rząśniku, dróg w Dąbrowie i Wólce Folwark, modernizację oczyszczalni ścieków w Rząśniku, ciąg pieszo-rowerowego na terenie byłego PGR-u w Rząśniku. Na utrzymanie Urzędu potrzeba było 1 mln 612 tys. zł. Ochotnicze Straże Pożarne kosztowały samorząd 37 tys. 738 zł, a sołtysi 55 tys. 234 zł. Deficyt na koniec 2010 roku wyniósł 1 mln 387 tys. zł. W głosowaniu radni jednogłośnie udzielili wójtowi absolutorium. Paweł Kołodziejski zwrócił uwagę, że pieniądze do 2013 roku są już prawie rozdzielone.
- Stąd złożyliśmy wniosek na internet, ale chcielibyśmy wykonać tez inne zadania - powiedział.
Zdaniem wójta wejście w życie pomysłów ministra finansów Rostowskiego o ograniczeniu możliwości pożyczkowych gmin, przyniesie problemy.
- Gminy muszą korzystać z pożyczek. Kształtowanie budżetu w takim wypadku będzie trudniejsze, bo wydatki nie będą mogły przekroczyć dochodów. To zahamuje i samorząd i gospodarkę - podsumował.