W rozmowie z serwisem NaSygnale mówi, że ma swoje podejrzenia, co do sprawców i podzieliła się nimi z mundurowymi.
- Nie chcę jednak rzucać oskarżeń na wiatr. Od tego jest policja i prokuratura. Nie będę nikogo oczerniać - mówi mama dziewczyny. Problem jednak w tym, że wyżej wymienieni najwyraźniej stanęli w miejscu...
Pani Iwona poprosiła także o pomoc renomowanego prawnika, mecenasa Romana Nowosielskiego.
- Chcę dowiedzieć się, jak sprawa zaginięcia córki jest naprawdę traktowana. Mi policja nic nie mówi. Cały czas tylko procedury i procedury. Ale żadnych konkretów. Do tej pory nie wiem, o co Iwona pokłóciła się ze swoimi znajomymi. Moim zdaniem to może być kluczowe dla sprawy. Gdyby pokłócili się o jakąś bzdurę, to na pewno nie poszłaby sama do domu. Miała do przejścia aż sześć kilometrów! Nigdy wcześniej tego nie robiła. Nawet jeżeli nie chciało jej się wracać pociągiem, dzwoniła do mnie i ja po nią przyjeżdżałam - opowiada.
Czytaj więcej:
Zaginięcie Iwony Wieczorek. "Iwona krzyczała, mówiła, że nie chce…" Ostatnie chwile przed zaginięciem (wideo)
Przypominamy. Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca. Dziewczyna bawiła się w dyskotece Dream Club w Sopocie. Wychodząc pokłóciła się ze znajomymi i do domu wracała sama. O godzinie 3.30 po raz ostatni rozmawiała z nimi telefonicznie. Po tym czasie zarejestrowały ją tylko kamery miejskiego monitoringu. Uchwyciły one mężczyznę, który szedł za dziewczyną. do dziś nie został on odnaleziony.
W poszukiwania 19-latki włączył się jasnowidz Krzysztof Jackowski i detektyw Krzysztof Rutkowski. Jej sprawą zainteresował się również poseł PiS Zbigniew Kozak. Za informacje, które pomogą odnaleźć zaginioną wyznaczono milion złotych nagrody.
Osoby posiadające wiedzę na temat zaginionej, jej miejsca pobytu oraz osób, które mogą mieć związek z jej zaginięciem, proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji lub pod numerami telefonów: 997, 692569160 (mama Iwony), 585216222 (Komisariat w Sopocie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?