Wszystko działo się w poniedziałek, 8 czerwca 2020, późnym wieczorem. Pewna kobieta zadzwoniła na policję w Ostrołęce i zaalarmowała funkcjonariuszy, że jej brat chce popełnić samobójstwo.
To mieszkaniec gminy Łomży, dlatego policjanci z Ostrołęki natychmiast zaalarmowali kolegów z sąsiedniej Łomży.
- Około 21.30 dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał informację z ostołęckiej jednostki, że jeden z mieszkańców gminy Łomża chce popełnić samobójstwo. Dodał, że zgłaszającą jest siostra rzekomego desperata. Błyskawicznie policjanci ustalili adres mężczyzny. W ciągu kilkunastu minut łomżyńscy funkcjonariusze byli na miejscu – informuje łomżyńska policja.
Policja znalazła mężczyznę. Nie sprawiał wrażenia osoby, która chce odebrać sobie życie. Nie był też sam.
- W jednym z domów, policjanci zastali dwie osoby spożywające alkohol. W trakcie rozmowy z mężczyznami, mundurowi zauważyli, że jeden z nich zaczął się śmiać, po czym powiedział, że telefon do siostry to był głupi żart. 49-latek odmówił badania na zawartość alkoholu w organizmie.
Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Odpowie za wywołanie niepotrzebnej czynności, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny
– informuje łomżyńska policja.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?