Północna Europa odczuła skutki uderzenia Eunice. Potężna burzę najbardziej odczuli mieszkańcy Wysp Brytyjskich, Holandii, w mniejszym stopniu Belgii.
Dziewięć śmiertelnych ofiar Eunice, setki powalonych drzew, wiele zniszczonych domów, a do dopiero wstępny bilans strat. To drugi tak silny żywioł, który zaatakował nasz kontynent w tym tygodniu
Brytyjska służba meteorologiczna podała, że momentami podmuchy wiatru dochodziły do 196 km na godzinę.
Huragan nad Europą
Huragan spowodował zamknięcie portu w Dover na kanale La Manche, mostów łączących Anglię i Walię, zatrzymał większość pociągów wjeżdżających i wyjeżdżających z Londynu.
Po pierwszym w historii „czerwonym” ostrzeżeniu pogodowym, oznaczającym niebezpieczeństwo dla życia, Londyn dosłownie opustoszał. Duża część dachu na stołecznej kopule Millennium została porwana przez wichurę. W hrabstwie Wexford w Irlandii walące się od podmuchu wiatru drzewo zabiło pracownika samorządowego.
W całej południowej Anglii odnotowano najwyższy poziom alarmów pogodowych, a także w Londynie, Południowej Walii. Spowodowało to zamknięcie szkół i całkowite wstrzymanie podróży kolejowych, ponieważ ogromnym zagrożeniem stały się wysokie fale przebiły ściany morskie wzdłuż wybrzeży.
Ofiary śmiertelne
W Holandii zginęły trzy osoby po upadku drzew w Amsterdamie i okolicach, a czwarta zmarła w północnej prowincji Groningen po tyn, jak kierowca uderzył w powalone drzewo. W sąsiedniej Belgii starszy mężczyzna zginął, gdy podmuch wiatru zepchnął go do kanału w Ypres.
Niemieckie koleje praktycznie wstrzymały prace w obawie przed groźba runięcie drzew na tory. Odradza się nawet jazdę samochodów w niektórych rejonach tego kraju.
Skąd biorą się tak silne burze? Wielu naukowców przypisuje ten żywioł niezwykle silnemu strumieniowi wiatrów powstających nad wschodnim Atlantykiem, które na dużych wysokościach osiągają prędkość nawet do 320 km na godzinę. Tak silny prąd strumieniowy może działać jak „linia produkcyjna burz”, generując nową burzę niemal każdego dnia – mówił Peter Inness, meteorolog z University of Reading w Anglii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?