Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w Jaszczułtach w nocy z 28 lutego na 1 marca. Pożar domu zamieszkiwanego przez Piotra W. został zauważony około godz. 11.00 w minioną niedzielę. Piotr W. mieszkał tam samotnie, był kawalerem. Wstępne oględziny zgliszcz, wśród których znaleziono w pomieszczeniu kuchni zwęglone zwłoki, nie wskazywały na tragedię, jaka rozegrała się w nocy. Dopiero podczas szczegółowych oględzin w wyszkowskim prosektorium ujawniono na ciele denata obrażenia ciała pozwalające stwierdzić, że nie był to tylko pożar. Mężczyzna miał ponadto skrępowane kablem ręce i nogi. Zwłoki przewieziono wczoraj na sekcję do Warszawy, gdzie ustalono, że przyczyną śmierci Piotra W. były ciosy zadane w głowę, kark i twarz przedmiotem o ostrych krawędziach, prawdopodobnie siekierą.
GW
Więcej we wtorkowym papierowym wydaniu Głosu Wyszkowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?