Z zimowych na letnie

W zakładach nie ma kolejek takich, z jakimi się spotykaliśmy późną jesienią, kiedy z dnia na dzień zrobiło się ślisko i jazdę na letnich oponach można było przypłacić kolizją. Wulkanizatorzy zmieniają opony na bieżąco, bez problemu można też, tak jak w zakładzie na ul. Ostrowskiej, umówić się na konkretny termin wymiany.
Przełożenie kompletu opon to koszt 40 zł, po 10 zł za jedną. Bardziej oszczędni kierowcy zaopatrują się w drugi komplet felg stalowych w zakładach wulkanizacyjnych. Ceny używanych felg kształtują się od 25 do 55 zł za sztukę. Biorąc pod uwagę, że dwa razy w roku musimy wydać po 40 zł za zmianę opon, to zainwestowanie w drugi komplet felg wydaje się całkiem rozsądne, bo można wtedy zmienić koła samemu a w warsztacie wulkanizacyjnym jedynie je wyważyć.
Przed kierowcami, którzy jeszcze nie mają opon letnich decyzja - nowe czy używane? W większości przypadków decyduje zasobność portfela.
I tak na przykład nowe opony do popularnego na naszych drogach Opla Astry o rozmiarze 175/70 R14 mogą nas kosztować (w zależności od producenta) od 140 zł za oponę Passio polskiej Dębicy - do 380 zł za Energy francuskiego Michelin.
Za używane opony zapłacimy natomiast (w zależności od ich zużycia) od 35 zł do 85 zł za sztukę. W przeważającej części są to opony sprowadzane z Zachodu, głównie bardzo dobrych, znanych marek - Michelin, Firestone, Continental, Goodyear, Pirelli. Kiedy trafimy na mało zużyte, co nie jest wśród nich rzadkością, możemy na nich jeździć jeszcze kilka sezonów.
Minusem takich zakupów jest niestety to, że jeśli uszkodzimy jedną z opon, trudno potem dokupić drugą taką samą, a przepisy i zdrowy rozsądek nakazują, by na jednej osi auta były założone jednakowe opony.
W wyborze dobrych opon może nam być pomocny internetowy serwis www. opony.inetria.pl, gdzie znajdziemy nie tylko ceny opon, ale i opinie użytkowników o danych modelach.