Dlaczego Krzysztof Mroziewicz mówił o tym peruwiańskim pisarzu? Okazuje się, że dziennikarz dobrze zna Maria Vargasa Llosę i tłumaczył jego książki na polski.
- Dla mnie ten dzień jest zdumiewający. Pogodziłem się już z tym, że Mario Nagrody Nobla nie dostanie, bo jest zbyt wielkim pisarzem. Tym bardziej, że z założenia ta nagroda powinna być przyznawana dla dobrze zapowiadających się młodych pisarzy - powiedział.
Krzysztof Mroziewicz przyznał, że dla niego "Rozmowa w katedrze" Vargasa była, jak książka do nabożeństwa. Uważa, że komitet noblowski, nagradzając Vargasa, musiał przełamać samego siebie.
- Mario od lat jest kandydatem do Nagrody Nobla. Komitet ma ze sobą problem, ale w końcu prawda wyszła na jaw - stwierdził Krzysztof Mroziewicz.
Opowiadał o swojej pracy dziennikarza.
- Jak coś się dzieje, to się pisze już. Tak, jak dzisiaj po ogłoszeniu, że Mario został nagrodzony, musiałem napisać komentarz, który jest już na stronie internetowej - wyjaśnił publicysta.
Henryk Słowikowski, uczestnik spotkania w bibliotece, zapytał czy to prawda, że "Malowanego ptaka" Jerzego Kosińskiego, kończył ktoś inny. Krzysztof Mroziewicz stanowczo zaprzeczył tym pomówieniom.
- Kosiński nie umiał dobrze mówić po angielsku, stąd wszystko wynika z poprawek tekstu przez redaktora. Co innego jest mówić w danym języku, a co innego pisać w nim. Kosiński był człowiekiem honoru - tłumaczył.
Z sali padło pytanie o Pokojową Nagrodę Nobla i czy jest możliwe, by otrzymał ją ktoś z Afganistanu.
- W Afganistanie nie ma, komu dać tej nagrody. Pewnie dostanie ją jakaś Indianka z Gwatemali - stwierdził dziennikarz.
Nawiązał do czasów zamachów z 11 września 2011 roku.
- Niewielu ludzi wiedziało, kto za tym stoi. Ja wiedziałem, że to Ibn Laden. Po co wojska NATO weszły do Afganistanu? By pojmać Ibn Ladena. Tyle czasu minęła, a go nie znaleźli, to, po co tam siedzą. To jest bezsensowna wojna. Wojna prowadzona ze sztabów. Ta wojna jest nie do wygrania. Trzeba spier… - powiedział Krzysztof Mroziewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?