Wzrosła stawka podatku VAT. Przeczytaj, jakich podwyżek możemy się przez to spodziewać.

Już dziś więcej płacimy na stacji benzynowej. Wzrósł VAT (z 22 do 23 proc.) oraz opłata paliwowa na finansowanie inwestycji drogowych i kolejowych. Jej stawka za 1000 l benzyny podrożała z 92,87 zł do 95,19 zł, za 1000 l oleju napędowego z 233,99 zł do 239,84 zł, a za 1000 kg autogazu - ze 119,82 do 122, 82 zł. W sumie podwyżka opłaty paliwowej i stawki VAT spowoduje podwyżkę cen paliw o 5-7 gr za litr.

Kolejna podwyżka podatków od paliw czeka kierowców w maju, kiedy zostanie zniesiona ulga w podatku akcyzowym na biokomponenty, dolewane obowiązkowo do paliwa. To spowoduje wzrost cen detalicznych paliw o 5-7 gr za litr - szacuje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego.

Piwo, leki i ubrania

Przez VAT o 2-3 grosze zapłacimy więcej za 0,5 l piwa. To druga w ostatnich dwóch latach podatkowa podwyżka, bo od marca 2009 r. wzrosła akcyza.

VAT na leki rośnie z 7 do 8 proc. Według firmy badawczej Pharma Expert trudno ocenić, o ile w związku z tym mogą podrożeć lekarstwa. Wszystko zależy od decyzji i możliwości aptek, które mogą podwyżkę VAT wziąć na siebie albo przerzucić na klientów.

Droższe będą ubrania. Bawełna podrożała w zeszłym roku aż o 90 proc. I to nie koniec zwrotu cen. Częściowo przez powodzie w Pakistanie, słabe zbiory w Indiach i duży popyt w Chinach. Ale odbiorcy bawełny przekonują że sporą część winy ponoszą również surowcowi spekulanci.

Do tej pory w Polsce ceny ubrań od kilku lat spadały. Niestety, w tym roku kilkuprocentowy wzrost jest właściwie przesądzony. Dojdzie do niego prawdopodobnie na wiosnę, ponieważ kontrakty na ubrania realizowane są zazwyczaj z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Jeśli ceny bawełny nadal będą iść w górę, sprzedawcy odzieży mogą, według analityków, podnieść ceny ubrań nawet o blisko 20 proc., ewentualnie szyć ubrania z gorszej bawełny.

Więcej na ten temat przeczytasz we wtorkowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego