Wyszków. W ciągu kilku dni dwa razy złapani za to samo – za jazdę po pijanemu

Blisko 1,5 promila miał kierujący hondą 29-letni mieszkaniec gminy Rząśnik. Został zatrzymany przez policję w drodze na stację benzynową. Jechał tam po alkohol. Kilka dni wcześniej też był złapany za jazdę po pijanemu.

- Zatrzymanie kierowcy było możliwe dzięki anonimowemu zgłoszeniu – informuje wyszkowska policja.

W niedzielny wieczór dyżurny wyszkowskiej policji otrzymał anonimowe zgłoszenie z którego wynikało, że mężczyzna kierujący hondą może być nietrzeźwy. W miejscowości Wólka Przekory mundurowi zauważyli opisywany pojazd i zatrzymali go do kontroli. Od razu policjanci wyczuli woń alkoholu od mieszkańca gminy Rząśnik. Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny blisko 1,5 promila alkoholu.

- W ciągu ostatnich kilku dni to już drugie spotkanie 29-letniego kierowcy bez uprawnień do kierowania samochodem oraz jego nietrzeźwej pasażerki, 23-letniej mieszkanki gminy Łochów – informuje wyszkowska policja.

14 kwietnia 2020 nieodpowiedzialni znajomymi udali się na stację benzynową po zakup alkoholu i paliwa.

- Mimo, że kierujący był pijany i obowiązują przepisy dotyczące zakazu przemieszczania się bez nagłej i konkretnej potrzeby, nikt z nich nie widział w swoim postępowaniu nic złego. Również i teraz para znajomych nie widziała w swoim zachowaniu nic nagannego – informuje policja.

Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Kierowcy grozi kara pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Ponadto za niezgodne z obowiązującymi przepisami przemieszczanie się w dobie COVID-19 lokalna stacja sanitarno-epidemiologiczna może nałożyć na kierowcę i pasażerkę kary w wysokości nawet 30 tys. zł.

Policjanci apelują, by tak jak w tym przypadku, reagować na niebezpiecznie zachowania uczestników ruchu drogowego.

Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo. Każdy nawet anonimowo pod numerem telefonu 112 lub 997 może powiadomić o swoich podejrzeniach – apeluje wyszkowka policja.