Przybyłych na otwarcie wystawy przywitała dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik - Nasiadko. Przypomniała, że biblioteka dostała na ten cel dodatkowe pieniądze od samorządu, więc nie została zorganizowana kosztem księgozbioru.
Taka wystawa fotografii, dotyczących historii Wyszkowa, została zorganizowana w Wyszkowie już po raz trzeci.
- Ta wystawa to taka podróż sentymentalna w świat, którego już właściwie nie ma. Z drugiej strony jest to lekcja poglądowa, bo możemy zobaczyć, jak na naszych oczach zmienia się nasze miasto, warunki naszego życia, my sami. Możemy zobaczyć, jak rozwija się nasza współczesna cywilizacja - wyjaśniła Małgorzata Ślesik - Nasiadko.
Podziękowała regionaliście Mirosławowi Powierzie i pracownikom biblioteki za przygotowanie wystawy.
Burmistrz Grzegorz Nowosielski zauważył, że wystawa jest kontynuacją pomysłu, który bardzo spodobał się wyszkowianom.
- Wystawy plenerowe są zawsze chętnie oglądane i ciepło przyjmowane. Wystawa jest pewnym elementem budowania, a raczej utrwalania, naszej lokalnej tożsamości. Możemy porównać na przestrzeni czasu, jak nasze miasto się zmieniało - zauważył.
Więcej w kolejnym wydaniu "Głosu Wyszkowa".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?