- Tu w większości mieszkają ludzie starsi i nie mają nawet gdzie usiąść i odpocząć. Ławki powinny być możliwie przy każdej klatce - mówią mieszkańcy.
Tymczasem tylko przed jedną klatką ustawiona jest ławeczka, a druga znajduje się nieopodal bloku, na skwerku w cieniu drzew. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość" nie widzi problemu w dostawieniu ławek.
- Nie trzeba specjalnej procedury, wystarczy dać nam sygnał, ławki mamy i ustawimy je - mówi Mirosław Marszał. Warunek jest jeden. Musi się na to zgodzić większość mieszkańców danej klatki, a w szczególności ci mieszkający na parterze. I w tym cały problem.
- Ławek u nas było więcej, ale sąsiadki się skarżyły i kazały ławki zabrać. Teraz nie zgadzają się na ich ponowne ustawienie. Przeszkadzają im - przyznają mieszkanki Sowińskiego 28 A.
Nie przybędzie też miejsc parkingowych, na których deficyt skarżą się mieszkańcy.
- Problemem u nas jest bliskość targowiska miejskiego. W dni targowe parkuje przed naszym blokiem mnóstwo osób. Niektórzy już nie tylko na miejscach parkingowych, ale nawet na chodniku, niemal pod samymi klatkami - mówi mieszkanka bloku.
Mieszkańcy sugerowali, aby przed budynkiem ustawić znak informujący o tym, że miejsca parkingowe przeznaczone są wyłącznie dla mieszkańców bloku. Ale na takie rozwiązanie nie zgadza się Urząd Miejski, gdyż teren ten należy do gminy Wyszków.
- Gdybyśmy mieli do czynienia z osiedlową droga wewnętrzną, której właścicielem jest zarządca budynku, mógłby on taki znak postawić, ale ja nie mogę, ponieważ to jest droga publiczna i nikomu nie można ograniczać korzystania z niej - tłumaczy naczelnik wydziału gospodarki komunalnej UM Zdzisław Mikołajczyk.
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa"
Podyskutuj na forum: Wyszków - forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?